Wystarczy sam kabel USB-C, bez zasilania i HDMI. Philips 279C9 27 cali 4K HDR

{reklama-artykul}USB-C miało zastąpić część innych standardów połączeń urządzeń do komputerów, smartfonów, tabletów i innych sprzętów elektronicznych. Na rynku mamy nawet monitory, które potrafią odbierać sygnał wideo i audio przez coraz bardziej uniwersalne USB-C. Monitor Philipsa (a właściwie MMD, który produkuje sprzęt pod tą marką) to krok dalej – nie trzeba nawet podłączać zasilania. Jedynym przewodem może być USB-C.

USB-C i zapomnij o zasilaczu, HDMI i dodatkowym hubie USB

Wtedy pomiędzy naszym komputerem a ekranem poprowadzimy kabel USB-C, a myszkę i klawiaturę czy inne peryferia podepniemy już do samego monitora. To zmniejszy plątaninę kabli i zwiększy wygodę. Oczywiście trzeba mieć jeszcze odpowiedni komputer. Energia elektryczna, a nie same dane, także będą mogły wędrować przez USB-C, które w zgodnych sprzętach dostarczy nawet 65 W.

27 cali i całkiem wąskie ramki / foto. MMD

W innym przypadku będzie trzeba wpiąć monitor do zasilacza sieciowego lub po prostu tradycyjnie całym pakietem włącznie z HDMI lub Display Portem. Nie mniej nawet w przypadku zupełnie niekompatybilnego PC i tak możemy skorzystać z huba USB – po prostu będzie więcej przewodów jak w typowym rozwiązaniu. Niedawno mogliście przeczytać o monitorze AOC U32U1 Porshe Design, który również mógł odbierać sygnał przez USB-C.

Niezłe kolory w 4K

Od strony obrazu możemy się spodziewać 27 cali z wąskimi ramkami, rozdzielczości 4K UHD (3840 x 2160 px w proporcjach 16:9), dobrych kątów widzenia (po 178 stopni) i niezłych kolorów. Monitor obsługuje DisplayHDR 400, a jego 10-bitowy panel IPS odznacza się pokryciem barw na poziomie 109 proc. dla sRGB i 90,7 proc. w NTSC.

Z tyłu widać zaczep do organizacji kabli / foto. MMD

Poza tym jasność wynosi 400 cm na metr kwadratowy, współczynnik typowego kontrastu 1300:1, a czas reakcji matrycy, to 5 ms (grey to grey). Mimo standardowego odświeżania 60 Hz zastosowano AMD FreeSync (AdaptiveSync). Poza tym Philips 279C9 ma szereg funkcji zapobiegającym szybkiemu zmęczeniu oczu jak EasyRead (poprawiający czytanie), LowBlue Mode i Flicker-free przeciwko efektowi migotania obrazu.

Innych złącz też w Philipsie nie zabrakło

Jak wygląda sprawa z portami? Już wspominane USB-C, które może odbierać obraz i dźwięk, a także zasilanie i być gniazdem dla wbudowanego huba USB. W najgorszym przypadku będzie użyteczne tylko dla rozgałęzienia. Wspominany koncentrator, to 4 duże porty USB 3.2. Jeden z nich także z funkcją szybkiego ładowania BC 1.2.

Niezły pakiet złącz, choć może wystarczyć samo USB-C / foto. MMD

Obraz dostarczymy dwoma gniazdami HDMI 2.0 oraz jednym DisplayPort 1.4. Obok nich znalazło się też miejsce na minijack audio i wtyk zasilania. Monitor Pililips 279C9 podczas typowego użytkowania pobiera 27,72 W energii, a w trybie standby 0,5 W. Zupełnie wyłączony (ale bez odpięcia od gniazdka sieciowego) 0,3 W. Dobre właściwości monitora podkreślaną zdobyte przez niego nagrody Red Dot 2020 i IF Design Award 2020. Opisywany sprzęt powinien pojawić się w sprzedaży pod koniec sierpnia w sugerowanej cenie 2333 złotych.

Zobacz również: ASUS gotowy na PS5 i Xbox Series X. Pierwszy na świecie gamingowy monitor z HDMI 2.1

Źródło i foto: MMD