Wiele wskazuje na to, że już wkrótce do użytku może wejść zupełnie nowa metoda naprawy wyświetlaczy OLED – chodzi tu o wykorzystanie lasera do zniwelowania uszkodzonych ścieżek wewnątrz panelu. Dzięki temu rzadziej zachodzić będzie potrzeba drogiej wymiany ekranu, co bez wątpienia ucieszy posiadaczy konkretnych modeli smartfonów. Przyjrzyjmy się temu wszystkiemu nieco bliżej.
Naprawa smartfonów stanie się niedługo łatwiejszym procesem
Jeśli chodzi o branżę naprawczą, to nadchodzą bardzo ważne zmiany – przynajmniej na terenie Unii Europejskiej, która domaga się, by producenci dołączali instrukcje naprawy sprzętu na własną rękę. Tyczy się to również dopuszczenia do oficjalnej sprzedaży konkretnych komponentów. Nie można także zapominać o planach sprawienia, by do mobilnych urządzeń wróciły wymienne baterie. Wciąż jednak niezbędne okazuje się opracowywanie nowych technik reperowania już istniejących elementów.
Jedna z nich może wkrótce zadebiutować na rynku. Mowa o wykorzystaniu laserów do naprawy najczęściej psującego się elementu iPhone’ów, czyli wyświetlaczy OLED. Nowa metoda pozwala na naprawę uszkodzonych ścieżek wewnątrz panelu – przenoszą one sygnały elektryczne przez niewielką ściankę, a ich nieprawidłowe działanie objawia się wyskoczeniem linii oraz może doprowadzić do wystąpienia jeszcze poważniejszych kłopotów.
Osoba naprawiająca nie będzie musiała nawet odłączać wyświetlacza od reszty urządzenia – możliwe nawet, że zbędne okaże się wyłączanie samego ekranu. Dzięki temu serwisant od razu otrzyma informacje zwrotne dotyczące całego procesu i szybciej będzie wiedział na jakim etapie pracy się znajduje. Oczywiście proces może się nie powieść – wtedy koniecznością będzie usunięcie szkła i użycie lasera nieco głębiej.
Warto przy okazji zaznaczyć, iż laser niestety nie pomoże w przypadku pękniętych czy zarysowanych wyświetlaczy. Wciąż jednak mówimy o prawdziwym przełomie, bowiem tego typu uszczerbki na ekranach OLED były do tej pory uznawane często jako nienaprawialne. Wdrożenie tej techniki pozwoli klientom na zaoszczędzenie naprawdę pokaźnej sumy. Niekiedy bardziej opłacalne było bowiem kupienie nowego iPhone’a niż wymiana wyświetlacza.
Miejmy nadzieję, iż opisana wyżej metoda spotka się z aprobatą i zostanie usłyszana gdzieś wyżej.
Źródło: PhoneArena / Zdjęcie otwierające: zrzut ekranu z filmu This Laser Fixes Broken iPhone Screens – While They’re On! na YouTube (@StrangeParts)