Xbox 360 oficjalnie kończy swój długi żywot – po niemalże dwudziestu latach doczekaliśmy się zamknięcia sklepu dotychczas działającego na konsoli. Nie ma więc już opcji nabywania cyfrowych wersji gier i przeglądania internetowego rynku. To niezwykle istotny moment dla całej zielonej społeczności, która nadal korzysta z kultowego urządzenia. Konsumenci nie omieszkali godnie pożegnać minione lata poprzez publikację swoich najmilszych wspomnień, a także najlepszych gamingowych zdobyczy. Trudno więc przejść obojętnie obok tego wydarzenia – co ono dokładnie oznacza dla użytkowników?
Nadszedł kres kultowej konsoli Xbox 360
Obecna generacja konsol jest diametralnie inna od tego, co mogliśmy obserwować dwie dekady temu. Producenci nastawieni są na cyfrowe wydania, rozrywkę w chmurze oraz rozwijanie projektów live-service. Zupełnie odmienne jest także spojrzenie na gaming sam w sobie, który generuje coraz więcej przychodów i stanowi wpływową gałąź gospodarki. Trudno już o klimatyczne wydarzenia emanujące amatorszczyzną czy humorem – wystarczy tylko obejrzeć klipy z premiery tytułowego urządzenia. Trochę żenujące, trochę zabawne, trochę urocze i na swój sposób wyjątkowe.
Już rok temu opublikowane oficjalne oświadczenie dotyczące zamknięcia sklepu konsoli Xbox 360, a także wprowadzenia szeregu innych istotnych zmian. Czas minął niezwykle szybko, ogłoszony wtedy moment właśnie nadszedł. Microsoft zablokował właśnie możliwość nabywania cyfrowych wersji gier, dodatków, a także każdej innej zawartości. Nie działa także internetowy rynek, także niezwykle popularny wśród konsumentów. Jeśli więc nie zdążyliście zrobić zakupów, to straciliście ku temu ostatnią okazję. Najbardziej poszkodowane będą osoby preferujące niezależne produkty nigdy niewydane w formie fizycznej.
Gry nadal kupicie w wersji fizycznej
Pudełkowe odsłony kultowych tytułów nadal są bowiem bez żadnego problemu dostępne. Nadal zdobędziemy serię BioShock, Crysis, Stalker czy Mass Effect, więc nie ma mowy o całkowitej stracie. Mimo wszystko nadszedł koniec pewnej ery, która raczej już nigdy nie powróci. To jednak nie wszystkie wprowadzone przed technologicznego giganta zmiany. Microsoft poinformował przy okazji o zakończeniu wsparcia dla aplikacji Filmy & TV – nie podejrzymy już zawartości wideo za pośrednictwem konsoli Xbox 360. Kupione wcześniej materiały znajdziemy na komputerach z systemem Windows 10/11 oraz urządzeniach Xbox One i Xbox Series X/S.
Fani rozrywki retro bez wątpienia będą zawiedzeni. Trzeba jednak wspomnieć, że Microsoft nie ma mocy wyłączyć serwerów wszystkich produkcji. Dlatego też zabawa po sieci nadal będzie możliwa do momentu, aż poszczególni producenci nie postanowią inaczej. Pozostaje mieć nadzieję, że będą zwlekać z podjęciem tej decyzji jak najdłużej. Należy mieć również na uwadze aktywną opcję tworzenia zapisów w chmurze. Dzięki temu zabawę w ulubione gry będziecie mogli kontynuować na konsolach Xbox One czy Xbox Series X/S.
- Przeczytaj również: Pixel 9 będzie nagrywał rozmowy telefoniczne. Cieszycie się?
Za pośrednictwem sekcji komentarzy podzielcie się swoimi najmilszymi wspomnieniami z konsolą Xbox 360. Tęsknicie za tamtymi czasami?
Źródło: Xbox Wire / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@rohanphoto)