Na szczęście chińska marka ma w tym roku prawdziwego asa w rękawie, a jest nim testowany POCO F2 Pro. To najtańszy na polskim rynku smartfon z procesorem Snapdragon 865 5G odbierając ten tytuł Realme X50 Pro.
W pudełku bez zaskoczenia
Smartfon otrzymujemy w czarnym pudełku z żółtymi akcentami. W zestawie znajdziemy zasilacz 33W, etui ochronne, kabel USB typu C, igłę i instrukcję obsługi. Nie ma za to żadnych słuchawek, mimo że urządzenie posiada klasyczne złącze słuchawkowej jack 3.5 mm.
Etui ochronne, które znajdziemy w pudełku jest dość sztywne i sprawia wrażenie solidniejszego od „zwykłych” silikonowych pokrowców dołączanych do innych smartfonów Xiaomi. Case nie chroni całkowicie ramek urządzenia, na górze zastosowano spore wycięcie z uwagi na wysuwany aparat.
Solidne wykonanie
Pocophone F1 był naprawdę tanim smartfonem, którego jakość wykonania nie powalała. Plastikowa konstrukcja i przeciętny ekran to kompromisy, na które musieli godzić się użytkownicy szukający topowej wydajności w niskiej cenie. POCO F2 Pro to zupełnie inna klasa. Smartfonowi blisko do flagowców – ramkę wykonano z metalu, a ochronę przodu i tyłu urządzenia zapewnia Corning Gorilla Glass 5. Ekran bardzo nieznacznie odstaje od ramki zatem nie mamy tutaj płynnego połączenia jak chociażby w Huawei P40 Pro z poczwórnie zagiętym ekranem.
Tył pokryto matowym szkłem, które wygląda naprawdę elegancko. Konstrukcja została nieco zakrzywiona przy krawędziach, co powinno poprawić chwyt, ale aeronomia i tak zawodzi bowiem smartfon waży aż 219 gramów, a jego grubość wynosi 8,9 mm. Niestety obecnie próżno szukać kompaktowych smartfonów z topowymi podzespołami, a POCO F2 Pro nie wyłamuje się z tego trendu.
Poczwórny moduł aparatu znajdujący się na wyspie w kształcie okręgu doskonale komponuje się z zaoblonymi pleckami. Doceniam to rozwiązanie stylistyczne, które wygląda o niebo lepiej niż prostokątne i mocno odstające „wyspy” w innych modelach.
Wyświetlacz pełnoekranowy
Na froncie znajdziemy ekran AMOLED o przekątnej 6,67” (2400×1080 px FHD+), który dzięki współczynnikowi kontrastu 5000000:1 i jasności na poziomie 500 nitów robi naprawdę dobre wrażenie.
Producent zaimplementował też optyczny czytnik linii papilarnych w ekranie. Niestety, działa on po prostu przeciętnie na tle innych flagowców.
Wydajność bez kompromisów
Sercem urządzenia jest topowy procesor Qualcomm Snapdragon 865, który wspiera łączność 5G. Producent chwali się, że wraz ze wsparciem technologii LiquidCool 2.0 w POCO F2 Pro znajduje się największa komora parowa dostępna w tej chwili na rynku, pokryta wieloma warstwami grafitu i grafenu. To rozwiązanie powinno zapewnić niską temperaturę urządzenia, zwłaszcza procesora i obudowy, utrzymując wydajność na najwyższym poziomie nawet przy dużym obciążeniu. Testowany przez nas model wyposażono w 6 GB RAM LPDDR4X (LPDDR5 jest dostępne tylko w wariancie 8GB+256GB) i 128 GB pamięci masowej UFS 3.1.
Na pokładzie zainstalowano system Android 10 z nakładką MIUI 11. Za obsługę pulpitu odpowiada szybki i lekki POCO Launcher. Możemy zatem korzystać z wygodnej szuflady z aplikacjami, zmienić wygląd ikon czy dostosować ich wielkość.
Uważam, że to jeden z najlepszych launcherów na Androida, który osobiście instaluje też na innych smartfonach Xiaomi.
Wydajność jest po prostu flagowa o czym świadczą nie tylko świetne wyniki w benchmarkach, ale i komfort codziennego użytkowania. Interfejs jest ultrapłynny, a aplikacje uruchamiają się w mgnieniu oka. Zaplecze komunikacyjne nie rozczarowuje, do dyspozycji otrzymujemy Wi-Fi 6, Bluetooth 5.1, NFC i wsparcie dla najważniejszych standardów nawigacji satelitarnej.
Na pokładzie znajdziemy baterię o pojemności 4700 mAh, która wspiera szybkie ładowanie 30W. Zabrakło za to ładowania indukcyjnego. Według producenta, naładowanie baterii do 64 procent zajmuje 30 minut, a po 63 minutach urządzenie naładowane jest do pełna. W praktyce w 30 minut naładowałem telefon od 4 do 63%, a ładowanie do pełna trwało 65 minut. Naprawdę szybko!
Wysuwany aparat 20 MP
Za zdjęcia odpowiada sensor Sony IMX68 o rozdzielczości 64MP. Dodatkowo do dyspozycji otrzymujemy ultraszerokokątny 13MP z polem widzenia 123°, obiektyw makro 5MP oraz czujnik głębi 2MP odpowiadają za uchwycenie szczegółów z małej odległości z efektem bokeh.
Za zdjęcia selfie w POCO F2 Pro odpowiada wysuwany aparat 20MP z wielobarwną diodą powiadomień. To rozwiązanie, które pozwoliło zminimalizować ramki na przednim panelu widzieliśmy już w innych modelach Xiaomi, np. Mi 9T.
Wysuwany aparat był hitem ubiegłego roku, ale aktualnie można zauważyć, że producenci wycofują się z tego rozwiązania. Niewykluczone, że sami konsumenci boją się ruchomych elementów w smartfonach. Czy słusznie? Moim zdaniem nie. Nie trafiłem na doniesienia dotyczące psujących się kamerek w modelach od Xiaomi. Zdecydowanie wolę takie rozwiązanie uwalniające ekran od wcięcia, a z kamery do selfie korzystam sporadycznie.
Jakość zdjęć będę mógł ocenić po dłuższych testach, kilka przykładowych fotografii wykonanych za pomocą POCO F2 Pro zamieszczam poniżej, a pliki w oryginalnej rozdzielczości znajdziecie na naszym dysku Google.
Obiektyw ultraszerokokątny 13MP z polem widzenia 123°
Obiektyw podstawowy 64MP
2x zoom optyczny
Obiektyw makro
Obiektyw podstawowy 64MP
Obiektyw ultraszerokokątny 13MP
Obiektyw podstawowy 64MP / wieczór
Obiektyw 20MP z przodu (tryb portretowy)
POCO F2 Pro, warto?
POCO F2 Pro kosztuje w Polsce 2499 zł za wariant 6GB+128GB. Na tle innych, tegorocznych flagowców, cena wgląda naprawdę rozsądnie. Wielu użytkowników z pewnością doceni najnowszy model od Xiaomi za design i jakość wykonania. Obudowa wygląda elegancko, a matowy tył dodaje szyku. Dodajmy do tego przyjemnie zaokrąglone rogi, okrągły moduł aparatu i front bez wcięcia, a w rezultacie otrzymamy naprawdę ładną i oryginalną konstrukcję.
POCO F2 Pro to mocny kandydat do tytułu mojego ulubionego smartfona pierwszej połowy 2020 roku. Jest niemal kompletny i piekielnie wydajny.
Więcej dowiecie się z pełnej recenzji, która ukaże się w najbliższych dniach.
Gdzie kupić POCO F2 Pro? Smartfon dostępny jest w oficjalnej polskiej dystrybucji, ale znajdziecie go też w popularnych chińskich sklepach internetowych, jak Banggood, skąd pochodzi testowany model. Jego aktualna cena wynosi $499 (ok. 2030 zł), zainteresowanych odsyłam na stronę produktu.