Xiaomi nie odpuszcza. Smartfony nadal będą wypełnione reklamami

Piotr MalinowskiSkomentuj
Xiaomi nie odpuszcza. Smartfony nadal będą wypełnione reklamami

Wiele wskazuje na to, że nie doczekamy się wprowadzenia przesadnych zmian do polityki prowadzonej przez Xiaomi. Firma co prawda potwierdziła, że planuje ograniczać implementację kontrowersyjnego oprogramowania bloatware, ale przy okazji podzieliła się wizją przyszłości umieszczania reklam na urządzeniach mobilnych. Ich liczba się nie zmniejszy. Zwolennicy urządzeń chińskiego koncernu nie mogą więc liczyć na łagodne traktowanie oraz zluzowanie panujących od dawna zasad. Poniżej znajdzie wszystkie niezbędne szczegóły.

Xiaomi chce zarabiać na reklamach, koniec kropka

Producenci smartfonów często decydują się na wydawanie autorskich nakładek systemowych wzbogaconych o dodatkowe usprawnienia oraz aplikacje pochodzące od konkretnej firmy. Użytkownicy czują się dzięki temu zachęceni do używania alternatyw dla najpopularniejszych rozwiązań. Niekiedy taktyka sprawdza się całkiem nieźle, lecz czasami namowy koncernów są wręcz zbyt nachalne. Niezbyt pozytywne wrażenia potęgują reklamy czy bloatware.

Jedno z miejsc na podium zajmuje pod tym względem Xiaomi o czym zresztą niekiedy wspominamy podczas recenzowania smartfonów. Interfejs użytkownika wypełniony jest irytującymi reklamami oraz usługami wyłącznie zaśmiecającymi wolną przestrzeń. Wyświetlane spoty można jednak wyłączyć, lecz proces ten nie należy do najkrótszych oraz najprostszych. Niedawno pojawiły się przecieki sugerujące wprowadzenie łatwiejszego sposobu na likwidację niepotrzebnej zawartości.

Redakcja portalu Android Authority postanowiła skontaktować się z chińskim gigantem, by ten odniósł się do optymistycznych pogłosek. Uzyskana odpowiedź niestety nie jest tym, czego zapewne oczekujecie. Xiaomi dało znać, że trwają prace nad optymalizacją strategii biznesowej poprzez zmniejszenie liczby wstępnie zainstalowanych aplikacji oraz innego rodzaju bloatware. Zmiany będą wprowadzone już w najbliższych flagowcach, więc pierwsi konsumenci ujrzą mniej treści stosunkowo niedługo. Okej, ale co z kontrowersyjnymi reklamami?

Zrezygnowano z pomysłu łatwego sposobu na usunięcie reklam

Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Producent nie planuje dodawać specjalnego przełącznika pozwalającego zlikwidować reklamy jednym kliknięciem. Potwierdzono jednak przeprowadzenie testów tego rozwiązania. Nieco zaskakujący jest podany powód – chodzi o chęć wprowadzania łatwo dostępnych i korzystnych dla wszystkich użytkowników zmian. Wynika z tego, że użytkownicy nie chcą opcji pozbycia się reklam. Nie brzmi to zbyt wiarygodnie, prawda?

Pozostaje więc cieszyć się wyłącznie ze zmniejszenia liczby bloatware, co najprawdopodobniej ucieszy wielu konsumentów. Jeśli jednak nienawidzicie wszechobecnych reklam, to niestety będziecie musieli przeboleć ich obecność. Xiaomi bowiem nie planuje dokonywać korekty swojego podejścia.

Korzystacie ze smartfonów lub tabletów Xiaomi? Koniecznie dajcie znać czy irytują Was wstępnie instalowane aplikacje bądź widoczne reklamy. Sekcja komentarzy należy do Was.

Źródło: Android Authority / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.