Polecamy: Cyfrowe prawo jazdy i centralny rejestr wykroczeń w całej Unii Europejskiej
Producenci telewizorów obchodzą unijny zakaz sprzedaży telewizorów
Wszystko rozbija się o pobór mocy. Dla popularnego ekranu OLED o przekątnej 55″ limit wynosi na przykład 136 W. Ze względu na nowe limity zużycia energii dla wyświetlaczy elektronicznych ze sklepów miała zniknąć lwia część modeli o rozdzielczości 8K (o ile nie wszystkie) i te z panelami Micro LED. Krytycy wytykali, że przepisy bazują na nieaktualnych założeniach, nie nadążających za dynamicznie zmieniającą się rzeczywistością. Producenci przygotowali się na zmiany.
Samsung w przypadku telewizorów 8K na 2023 rok dodał po prostu nowy tryb eko, domyślnie włączony na nowych urządzeniach. Jasność ekranu jest w nim obniżona do naprawdę niskiego poziomu, a możliwość zmiany ustawień w ramach tej opcji jest zablokowana. Nie oznacza to jednak, że nie można zmienić trybu na Standardowy, Dynamiczny lub Filmowy i tam zwiększyć jasności.
Sprawdź też: Niemiec potrafi. Niemcy zablokowały zakaz sprzedaży samochodów spalinowych w UE
Dokładne ustawienia jasności nowych telewizorów Samsung QN700C, QN800C i QN900C 8K, różnią się w zależności od modelu, w zależności od jasności ich ekranów. Ustawienia w menu telewizora Samsung 8K 2023, do którego dostęp mieli dziennikarze Forbesa, pokazywały jasność zablokowaną na poziomie… 15 (maksimum to 50). Samsung QN900C pokazywał z kolei jasność zablokowaną na poziomie zaledwie 8.
Kuriozalne prawo, ale prawo
Jak widać prawo jest dziurawe, wręcz kuriozalne, a Samsung tylko teoretycznie dostosował do niego swoje urządzenia. Identyczną drogą podążą zapewne wkrótce inni producenci.
Jeżeli wybrane modele telewizorów o zbyt wysokim poborze mocy zniknęły ze sklepów to zapewne tylko chwilowo, aż do momentu udostępnienia dla nich specjalnej aktualizacji oprogramowania, ze specjalnym „sprzedażowym” trybem.
Trudno nie przypuszczać, iż Unia Europejska załata wadliwe przepisy.
Źródło: Forbes