5,7-calowy wyświetlacz będzie automatycznie przełączał się pomiędzy „tradycyjnym 2D, trybem holograficznym, widokiem 3D oraz interaktywnymi grami”. Ma to być rzekomo możliwe dzięki wykorzystaniu zaawansowanej nanotechnologii.
Całość brzmi jak swego rodzaju miks technologii wykorzystanej w Amazon Fire Phone i wyświetlaczy 3D zastosowanych np. w Nintendo 3DS. Jim Jannard, założyciel firmy RED, wyjaśnił jednak na forum internetowym, że „wyświetlacz został stworzony w technologii, której nigdy wcześniej nie widzieliśmy i nie nawiązuję do rozwiązania z Amazon Fire Phone”. Nadmienia również, że „nie ma dobrego sposobu na opisanie tego ekranu, póki go nie zobaczymy”.
Hydrogen One będzie również wyposażony w algorytm przetwarzający dźwięk stereo na „wielowymiarowe audio”, które „zaatakuje nasze zmysły”. Informacja prasowa jest pełna tego typu przechwałek.
Do telefonu będzie można podłączyć dodatkowe moduły, podobnie jak ma to miejsce w smartfonach Moto Z. Największy nacisk zostanie jednak położony na możliwości związane z wykonywaniem zdjęć.
Smartfon trafi do sprzedaży na początku 2018 roku. Urządzenie już teraz można zamówić w przedsprzedaży za 1195 dolarów. Co ciekawe, producent nie określił jeszcze dokładnego designu telefonu. Wyjaśnia również, że liczba sztuk może być początkowo ograniczona ze względu na długi proces produkcji wyświetlaczy.
Źródło: RED