Z początkiem października ubiegłego roku przekazywaliśmy Wam informacje na temat nowych oznaczeń na przewodach USB-C. Wtedy to po raz pierwszy wspominaliśmy o nowym standardzie USB 4 o zwiększonej mocy ładowania USB-PD z dotychczasowego maksimum wynoszącego 100 W do zupełnie nowego na poziomie 240 W. Miło mi poinformować, że przewody w tym właśnie standardzie i o tak imponujących parametrach trafiły już do oferty jednego z producentów.
Ładowanie 240 W przez USB-C
USB-C to jedno z najbardziej wszechstronnych złączy. Można za jego pośrednictwem ładować smartfony, słuchawki, powerbanki, a nawet laptopy. Dzięki niemu da się jednocześnie przesyłać dane, przenosić sygnał wideo w trybie DisplayPort Alt Mode i oczywiście ładować urządzenia. Nowe przewody Clud3D są przystosowane do zasilania sprzętów z mocą 240 W i prędkości transferu sięgających 40 Gb/s.
Źródło: Clud3D
Clud3D ogłosiło debiut okablowania USB-C, które może dostarczać do 240 W mocy przy użyciu standardu EPR wprowadzonego przez USB-IF w zeszłym roku. W ofercie Clud3D pojawią się łącznie trzy modele: kabel o długości 2 m 480 Mb/s, drugi 2 m z przepustowością 20 Gb/s oraz krótsza wersję o długości 1 m z przepustowością do 40 Gb/s (USB4 Gen 3×2). Kable te mogą dostarczać do 240 W mocy, przy parametrach pracy do 48 V/5 A. Nie będą one dużo grubsze niż przeciętny kabel USB-C 3 A.
Oferta Clud3D to doskonały przykład na gigantyczne zamieszanie z oznaczeniami potencjału każdego z przewodów USB. Zerknijcie tylko okiem na poniższą grafikę – o ile wszystkie przewody oferują szybkie ładowanie 240 W, to już nie każdy pozwala na najszybszy możliwy transfer danych.
Źródło: Clud3D
Przyszłość zapowiada się ekscytująco
Na rynku nie ma jeszcze urządzeń, które mogłyby ładować się tak szybko, ani nie ma ładowarek, które mogłyby dostarczyć tak dużą moc przez jeden port. Jeszcze. 😉
Tego rodzaju przewody mogą zacząć być dołączane do laptopów do gier, zastępując dotychczasowe klasyczne złącza bardziej wszechstronnym portem USB-C i pomóc zapomnieć o wielkich, nieporęcznych zasilaczach.
Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.