Jak wiele kosztować może krótkotrwała przerwa w dostawie prądu? Już wkrótce się przekonamy – przekonają się także znani producenci elektroniki. W wyniki trwającej zaledwie 13 minut awarii zasilania w japońskim ośrodku produkcyjnym Yokkaichi Operations, uszkodzeniu uległy wafle pamięci NAND. Wstępnie szacowane straty wynosić mogą nawet 9 eksabajtów.
Przedstawiciele Western Digital prognozują, że w trzecim kwartale 2019 roku będą musieli obniżyć swoje dostawy o 6 eksabajtów, co przekłada się na aż połowę kwartalnej produkcji. Analitycy z TrendForce uważają, że konsekwencją awarii będzie utrata klientów, co odbije się na kondycji finansowej firm.
Fabryka Yokkaichi Operations odpowiada za aż 35% światowej produkcji pamięci NAND. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe, dostawy pamięci NAND spadną globalnie aż o 1/6. Analitycy przewidują, że awaria zdestabilizuje sytuację na rynku dysków SSD i będzie miała wpływ na ceny kości 2D NAND i 3D NAND w najbliższym czasie. Eksperci podkreślają, że wzrost cen będzie tymczasowy, ale nie wiadomo jak długo potrwa.
Kiedy dyski SSD podrożeją? Stanie się tak najpewniej dopiero w czwartym kwartale bieżącego roku lub pierwszym kwartale roku 2020. Wszystko dlatego, że kontrakty i ceny na dostawy w Q3 2019 zostały już podpisane.
Jeśli planujecie zakup dysku SSD, lepiej zróbcie to już teraz. W innym wypadku będziecie musieli przeczekać wzrost cenowy.
Źródło: Anandtech