10-latek zastrzelił matkę, bo nie kupiła mu gogli VR

Maksym SłomskiSkomentuj
10-latek zastrzelił matkę, bo nie kupiła mu gogli VR
Doskonale pamiętam czasy, w których gry komputerowe zwykło obwiniać się za wszystkie nieszczęścia tego świata, a przynajmniej większość problemów, jakie sprawia młodzież. 15-latek wziął samochód od rodziców i pojechał w miasto? Pewnie grał w GTA 2. 13-latek popchnął rówieśnika na szkolnym korytarzu? Jego umysł był zapewne przesiąknięty Tibią – przecież grywał w nią wieczorami. 14-letnia Kasia nie chodzi do kościoła? Na jej komputerze rodzice odnaleźli Diablo 2. Nigdy winne nie było złe wychowanie lub choroba psychiczna dziecka. Świat na szczęście odrobinę się zmienił, podobnie jak podejście opinii publicznej do gier komputerowych. Niestety, nie zmienili się ludzie i nie poprawił system opieki zdrowotnej.

10-latek z Milwaukee zastrzelił swoją matkę dlatego, bo odmówiła zakupu gogli VR. Śledczy wskazują, że problemem nie było uzależnienie od gier, a choroba psychiczna.

Tragedia w Milwaukee

10-letni chłopiec z Milwaukee zastrzelił swoją mamę, gdyż ta nie chciała kupić mu gogli wirtualnej rzeczywistości marki Oculus. Chłopiec miał oddać strzał z bliskiej odległości w twarz rodzicielki z broni, którą wyciągnął z domowej szafy na broń. Kobieta zginęła na miejscu. 10-latek od razu po dokonaniu zbrodni zalogował się na jej konto w serwisie Amazon i użył jej karty kredytowej do kupienia wymarzonego urządzenia.

Pogrążona w żałobie babcia, Lueritha Mann, przekazała, że do matki kazały mu strzelić „dwie siedzące w jego głowie małe dziewczynki”. Kobieta błagała jednocześnie o litość i najłagodniejszy z wymiarów kary dla swojego „chorego wnuka”.

Chłopiec miał podobno trudności ze snem i skarżył się, że głosy są szczególnie intensywne wczesnym rankiem, dodał Mann.

„Zawsze mówił, że słyszy głosy” – powiedziała Mann w rozmowie z The Daily Beast w czwartek. „W jego głowie są dwie małe dziewczynki, które każą mu robić różne rzeczy. Ma także wyimaginowanego przyjaciela, który każe mu robić naprawdę złe rzeczy” – dodała.

Marlaina Taylor facebook

Zdjęcie ofiary 10-latka. | Źródło: Facebook

Opisała incydent sprzed sześciu miesięcy, kiedy jej wnuk napełnił balon łatwopalną cieczą i podpalił go, powodując rozprzestrzenienie się ognia w salonie.

„Próbował robić właściwe rzeczy, ale czasami po prostu nie mógł. Był często gnębiony w szkole.”

10-latek odpowie jak dorosły

W zeszłym tygodniu 10-letni zabójca usłyszał akt oskarżenia. Odpowie przed sądem jak dorosły w sprawie o lekkomyślne zabójstwo pierwszego stopnia. Obecnie jest przetrzymywany w areszcie dla nieletnich – może zostać wypuszczony za poręczeniem majątkowym w wysokości 50 000 dolarów.

Chłopiec wciąż powtarza swojej rodzinie, że nadal jest na liście grzecznych dzieci Świętego Mikołaja i na pewno dostanie prezent na Święta Bożego Narodzenia.

Mann ujawniła w wywiadzie, że jej córka zabierała chłopca do terapeuty, który potwierdził złożoność jego choroby.

Źródło: The Daily Beast

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.