Ze sprawozdania ReadWriteWeb wynika, że przerwę odczuło nawet 10 milionów użytkowników, jednak ominęła ona osoby, które wcześniej się zalogowały. Jak wskazuje GigaOM, choć Skype jest serwisem peer-to-peer, usługa opiera się na ogromnej infrastrukturze uwierzytelniania i połączenia z tradycyjnymi sieciami telefonicznymi. Kolejna awaria także może mieć wpływ na miliony użytkowników.
Ostatnimi czasy gigantów internetu nie omijają dość poważne usterki. Paypal miał problemy spowodowane awarią sprzętu sieciowego w listopadzie, a Yahoo doznał awarii w październiku. W jej wyniku zablokowana była strona główna i wyszukiwarka. We wrześniu dwukrotnie przez okres doby nie można było włączyć Facebooka. Ostatnio było też głośno o atakach grupy Anonymous na strony firm i organizacji nie sprzyjających WikiLeaks. Oczywiście, mieszanie Skype do takich spraw nadaje się chyba tylko do kolejnej teorii spiskowej.
Źródło: PCWorld