28-latek twierdzi, że zhakował linie lotnicze, aby znaleźć swój zagubiony bagaż

Aleksander PiskorzSkomentuj
28-latek twierdzi, że zhakował linie lotnicze, aby znaleźć swój zagubiony bagaż
28-letni Nandan Kumar przekazał, iż został zmuszony do zhakowania krajowej, indyjskiej linii lotniczej po to… aby znaleźć swój zagubiony bagaż. Tani przewoźnik IndiGo odmówił mu pomocy w namierzeniu torby, którą przez przypadek zamienił ze swoim współpasażerem.

Nandan Kumar postanowił więc wziąć się do roboty i odzyskać swoją własność korzystając ze swoich umiejętności. 

Jak to wszystko zrobił?

Klawisz F12 i szczęśliwe zakończenie całej sytuacji

Podczas jednej ze swoich podróży, Nandan Kumar przypadkowo zamienił swoją walizkę z jednym z współpasażerów. W wypowiedzi dla serwisu BBC, Kumar przyznał, że zorientował się w całej sytuacji dopiero wtedy, kiedy wrócił do domu – obie torby miały bowiem wyglądać niemal identycznie. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. 

Na samym początku Kumar próbował zidentyfikować współpasażera za pomocą numeru na walizce (dzięki przylepionej naklejce), ale kiedy dodzwonił się na infolinię IndiGo, linie lotnicze odmówiły mu pomocy powołując się na przepisy dotyczące prywatności i ochrony danych. Agent oddelegowany do sprawy zapewnił Nandana Kumara, że odezwie się, jak tylko będzie wiedzieć coś więcej.

Kumar następnego dnia zaczął jednak grzebać na stronie linii lotniczych na własną rękę. Próbował różnych metod – odprawy, edytowania numeru rezerwacji, aktualizowania kontaktu. Nic nie zadziałało. Ratunek przyniósł przycisk F12 i otworzenie konsoli w przeglądarce. Z poziomu dzienników sieciowych, Kumar znalazł numer współpasażera i dzięki temu mógł się z nim skontaktować.

Dane udostępniane przez IndiGo okazały się niezaszyfrowane – Kumar zwrócił uwagę, że mógł pozyskać bez problemu numery PNR oraz nazwiska pasażerów. Nie zrobił tego, jednocześnie powiadamiając linie lotnicze o problemach z zabezpieczeniami. Po odnalezieniu numeru telefonu, 28-latek zadzwonił do mężczyzny, który wziął jego torbę i z sukcesem wymienił bagaż na swój.

Trzeba przyznać, że ta sytuacja brzmi dość kuriozalnie – szczególnie jeśli patrzy się na nią z boku. Z drugiej strony, to dziwne, że same linie lotnicze nie miały żadnych procedur, które pozwoliłyby Kumarowi odzyskać jego bagaż w szybszy sposób.

Czytaj też: Już 9-latki atakują swoje szkoły za pomocą DDoS

Nie wiem czy wykorzystanie F12 i sprawne poruszanie się po konsoli dla programistów można uznać za hakowanie, ale… nie będę się kłócił z właścicielem opisywanego bagażu. Jak dla mnie to wszystko to po prostu… skuteczne znalezienie niezałatanej podatności. 

Źródło: Twitter, BBC 

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.