WWW mogło nie powstać, gdyby nie upór Tima Bernersa-Lee
W 1989 roku reakcja zwierzchników Bernersa-Lee na koncepcję WWW była mocno sceptyczna. Wiecie, coś w stylu korporacyjnego „fajne, ale nie”. Kiedy rok później Berners-Lee wrócił z nową i ulepszoną propozycją, otrzymał pozwolenie na dalsze prace nad projektem. W 1991 roku WWW był gotowy do uruchomienia. Berners-Lee opracował HTML, HTTP i adresy URL — elementy do tworzenia stron internetowych — wszystko na swoim komputerze NeXT zaprojektowanym przez Steve’a Jobsa.
Pierwsza strona internetowa uruchomiona na starym dobrym W3 zawierała instrukcje dotyczące tego, jak z niej korzystać. Treść dotyczyła, a jakże, projektu jakim był World Wide Web. Przeglądając zawartość witryny można było dowiedzieć się, jak tworzyć strony internetowe i poznać garść informacji o hipertekście (zakodowanych słowach lub frazach, które prowadzą do treści).
Berners-Lee stworzył sieć z tego samego powodu, dla którego wielu z nas odwiedza dziś strony internetowe: aby trochę ułatwić życie. Z jego punktu widzenia problem do rozwiązania tkwił w komputerach: nie było możliwości łatwej wymiany informacji między różnymi urządzeniami, także na duże odległości.
Do 1992 roku powstało 10 stron internetowych, do 1994 roku 3000 stron internetowych (po tym, jak W3 stało się domeną publiczną) i 2 miliony jeszcze zanim wyszukiwarka Google zadebiutowała w 1996 roku. Dziś w sieci istnieje ponad 1,9 miliarda stron internetowych, a przynajmniej taką liczbę się szacuje.
Pierwsza strona internetowa zniknęła, ale ją przywrócono
Co ciekawe, pierwsza strona internetowa w pewnym momencie zniknęła w sieci. Informatycy początkowo nie zadawali sobie trudu w postaci archiwizowania pierwszych stron internetowych, które mogłyby być później interesującym źródłem wiedzy dla kolejnych pokoleń. Projekt przywrócenia pierwszej na świecie strony internetowej został uruchomiony w 2013 roku przez CERN i na szczęście zakończył się powodzeniem.
Pierwsza strona internetowa znajduje się pod swoim oryginalnym adresem URL. Sprawdź, jak wygląda. Po prostu wypada.
Źródło: www