Masowe zwolnienia w Google
Pogłoski sprzed kilku dni okazały się prawdziwe. Sundar Pichai, dyrektor generalny Alphabet, spółki matki Google, poinformował w notce pracowniczej udostępnionej Reuterowi w piątek, że Alphabet Inc. zwolni około 12 tysięcy osób. Jak napisano, firma zatrudniała pracowników w innej rzeczywistości gospodarczej niż obecna.
Z komunikatu wynika, że żaden pracownik Google nie może być pewny utrzymania swego zatrudnienia, jako że zwolnienia mają charakter globalny. Dobra wiadomość jest taka, że pracownicy skierowani do zwolnienia już się o tym dowiedzieli – pracodawca przekazał im złe wieści za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Sprawdź też: Microsoft szykuje wielkie zwolnienia. Padł termin i liczba
Polski oddział Google nie ma w tej sprawie zbyt wiele do powiedzenia. „Jedyne informacje na ten temat to te przekazane przez Sundara Pichaia, CEO Google i Alphabet, w mailu do pracowników” – czytamy w oświadczeniu dla Business Insider.
Google chce rekompensować pracownikom zwolnienia
W Stanach Zjednoczonych pracownicy Google skierowani do zwolnienia mogą liczyć na garść benefitów. Przez cały okres wypowiedzenia (60 dni) jest im wypłacane wynagrodzenie, a Google oferuje też pakiet odpraw od 16-tygodniowej pensji wzwyż plus dwa tygodnie za każdy rok w Google, firma wypłaci pozostały urlop, premie za 2022 rok i zaoferuje 6-miesięczną opiekę zdrowotną.
„Poza Stanami Zjednoczonymi będziemy wspierać pracowników zgodnie z lokalnymi praktykami” – przekazał Pichai w wiadomości.
Jeśli takie zwolnienia mają miejsce w dużych firmach, pomyślcie tylko, co się dzieje z firmami małymi. Na świecie pracę stracą na pewno miliony osób.
Źródło: BI