Amazon ogłosił właśnie nową funkcję wykorzystującą AI, która podsumuje recenzje produktów. Przysłuży się więc wszystkim kupującym poprzez zaoszczędzenie ich cennego czasu. Po przejściu do sekcji ocen zobaczą oni bowiem specjalny akapit. Zawarte zostaną w nich najczęściej powtarzające się frazy. Zarówno te odnoszące się do plusów, jak i minusów konkretnych przedmiotów. Przyjrzyjmy się więc temu wszystkiemu nieco bliżej.
AI zostanie wykorzystane przez Amazon w słusznym celu
Amazon już kilka miesięcy temu informował, że testuje rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji – teraz rozpoczęło się jego wdrażanie. Na razie będzie jednak dostępne wyłącznie dla amerykańskich użytkowników korzystających z aplikacji mobilnej. Jeśli funkcja spełni tam swoje zadanie, to firma rozszerzy jej zasięg na pozostałe rynki. Okej, ale o co tak naprawdę w tym chodzi?
Koncern twierdzi, że ideą generowanych podsumowań recenzji jest ułatwienie życia kupującym. Będą mogli oni zapoznać się z wrażeniami innych ludzi bez konieczności spędzania kilku godzin na ręcznym przeglądaniu opinii. Zamiast tego przeczytają krótki akapit stworzony przez AI opisujący zgrabnie to, co uważają nabywcy.
Redakcja portalu Engadget słusznie porównała system do tego, co znamy z serwisu Rotten Tomatoes. Ma to sens, zwłaszcza jeśli spojrzymy na udostępnione przez Amazon zrzuty ekranu. Widzimy tam przykładowe podsumowania: „Klientom podoba się stabilność, łatwość obsługi i wydajność urządzenia. Wspominają, że jest znacznie szybsze, brak też kłopotów z podłączeniem i instalacją sprzętu. Działa zgodnie z oczekiwaniami i świetnie współpracuje z innymi rzeczami”.
Podsumowania recenzji mogą też zaszkodzić
Oczywiście te kilka zdań to nie wszystko, co korporacja ma do zaoferowania. Pod akapitem znajdziemy tagi, w które można kliknąć – prezentują one odpowiednie tematy i popularne słowa z pozostawionych recenzji. Dzięki temu w szybki sposób przeniesiemy się do konkretnej opinii, by poznać szerszy kontekst. To akurat świetna opcja, szczególnie dla fanów długich i wyczerpujących recenzji.
Nie zabraknie także specjalnego paska ilustrującego stosunek opinii negatywnych, do tych pozytywnych. Tym samym jednak konsumenci zadają pytania odnośnie do dalszej walki Amazona z fałszywymi recenzjami. Koncern zaznacza, iż nieustannie próbuje zwiększyć skuteczność moderacji oraz wykrywać rzeczy napisane przez AI, a nie człowieka.
Mowa nie tylko o modelach uczenia maszynowego, ale także ekspertów śledczych wykorzystujących zaawansowane narzędzia. Dzięki temu oszustwa mają być lepiej wykrywane, następnie analizowane, by zapobiec pojawianiu się kolejnych podobnych akcji.
Podsumowania recenzji pisane przez AI mogą więc przydać się konsumentom, ale także stanowić pożywkę dla oszustów. Miejmy jednak nadzieję, iż tak się nie stanie.