Co ciekawe, Musk ogłosił kilka dni temu, że Tesla wkrótce powróci do współpracy z Bitcoinem, ale nie wywołało to już zbyt dużego poruszenia. Wywołał je jednak inny news, dotyczący nieobecnego dotychczas na rynku kryptowalutowym gracza – Amazona.
Planowano to od dłuższego czasu
Wszystko zaczęło się od tego, że na stronie Amazona pojawiło się ogłoszenie o pracę dotyczące specjalisty od kryptowalut i technologii blockchain. Można w nim przeczytać, że firma planuje stworzyć zespół, który zajmie się wdrożeniem nowych rozwiązań na platformie i stworzeniem nowego produktu (zapewne chodzi o autorski token).
Niedługo po opublikowaniu ogłoszenia, portal City A.M.udostępnił wpis, w którym pogłębił temat wejścia firmy Jeffa Bezosa do świata kryptowalut, powołując się na anonimowego informatora.
Okazuje się, że największy sklep internetowy na świecie może zacząć akceptować Bitcoina jako środek płatniczy jeszcze w tym roku. Co więcej, planowane jest też uwzględnienie kilku altcoinów, między innymi Ethereum i Cardano.
Źródło podaje też, że Amazon ma opracować własną kryptowalutę, a jej premiera jest planowana na przyszły rok.
Podobno, w szeregach zarządu firmy cyfrowe waluty nie są tematem nowym, a strategia integracji z nimi jest planowana już od 2019 roku.
Powtórka z początku roku?
Jak można było się spodziewać, rynek kryptowalut zareagował na powyższe doniesienia bardzo entuzjastycznie. Kurs Bitcoina wzrósł w nocy z niedzieli na poniedziałek o 12 procent, a kapitalizacja całego rynku wzrosła w ostatnich 24 godzinach o ponad 8 procent.
Do szalonych wzrostów z pierwszych miesięcy tego roku wciąż jeszcze jednak daleko. Zapewne, duże znaczenie będzie miała reakcja Amazona na przecieki i dalszy rozwój sytuacji, bo trzeba pamiętać, że póki co w większości mamy do czynienia tylko z niepotwierdzonymi informacjami od nieznanego informatora.
Źródło: cityam.com / fot. tyt. Unsplash / Bryan Angelo