Amazon zawarł umowę o przejęcie Metro Goldwyn Mayer – studia i wytwórni z ponad stuletnią tradycją. Transakcja firmy Jeffa Bezosa będzie opiewała na 8,45 miliarda dolarów. Amazon tym samym staje się nie tylko coraz bardziej znaczącym graczem w branży streamingowej, ale również uzyska dostęp do ogromnej biblioteki multimediów MGM. W katalogu wytwórni znajduje się bowiem ponad 4000 filmów oraz 17000 godzin programów telewizyjnych.
Przekaz jest jasny: Amazon Prime będzie konkurował z Disney Plus i Netflixem. I to bez strachu.
Amazon przejmuje Metro Goldwyn Mayer – co dalej?
Przejęcie MGM przez Amazona może pozwolić firmie zyskać jeszcze większą liczbę subskrybentów usługi Prime – tym razem przedsiębiorstwo będzie mogło zainteresować ich naprawdę konkretnymi pozycjami. Od klasycznych filmów takich, jak Dwunastu Gniewnych Ludzi po Jamesa Bonda. Biblioteka MGM zawiera również świeże programy telewizyjne, które w niektórych regionach świata cieszyły się naprawdę dużą popularnością.
Do tej pory działalność stricte medialna stanowiła niewielki procent przychodów Amazona. Ze wspomnianej usługi Prime korzysta około 200 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie. Firma ma jednak apetyt na to, aby zwiększyć tę liczbę.
fot. Glenn Carstens-Peters – Unsplash
Sprzedaż MGM nie dzieje się także przypadkiem. Obecnie w Hollywood panuje bardzo mocne nastawienie na streaming oraz zmianę swoistej roli kina jako pierwotnego nośnika „dużych” filmów. AT&T wyodrębniło platformę medialną Warner Media, aby połączyć ją z Discovery, a Disney Plus ciągle pracuje nad tym, jak utrzymać u siebie użytkowników.
W pandemii praktycznie każdy serwis streamingowy zaliczył wzrosty. Niestety obecnie znajdujemy się w momencie, w którym faktycznie można mieć przesyt od potencjalnej możliwości wyboru. Na rynku znajduje się wiele opcji, a płacenie kilku abonamentów miesięcznie może być w przypadku większości osób po prostu nieopłacalne.
Zobaczymy czy nowe przejęcie Amazona będzie w stanie zagrozić Netflixowi w przyszłości.
Źródło: Amazon / fot. MGM