Dla jednych jest to znak czasu, dla innych lęk przed utratą pracy. Nie da się ukryć, iż z biegiem nadchodzących lat, roboty będę wyręczać ludzi w coraz to nowych zadaniach. Kilka miesięcy temu przetoczyła się w polskich media seria artykułów o ciężkich warunkach pracy w centrach logistycznych Amazona umiejscowionych w naszym kraju. Odkładając na bok kwestię czy zarzuty stawiane amerykańskiemu gigantowi są prawdziwe czy nie, wizerunek firmy na pewno na tym ucierpiał. Kłopoty ze zwolnieniami, dodatkowe świadczenia, ciągła potrzeba mierzenia wydajności pracowników oraz związane z tym wszystkim kwestie z zakresu public relations, to sprawy z którymi musi borykać się szefostwo Amazona. Być może uznano, iż gdyby zastąpić ludzi robotami, te wszystkie problemy nie miałyby miejsca.
Oczywiście to wszystko spekulacje. Tym niemniej, już teraz w halach firmy pracują roboty Kiva Systems. To na razie proste maszyny, które bez nadzoru ludzi nie są wstanie same wykonywać wszystkich prac. Wraz z postępem technologii to się może jednak wkrótce zmienić. Aby przyśpieszyć ten proces, Amazon przygotował specjalny konkurs dla inżynierów, który odbędzie się w kwietniu w Seatle w USA. Zadaniem wszystkich drużyn będzie stworzenie robota, który będzie w stanie rozpoznać wcześniej wybrany obiekt ukryty wśród 25 różnych przedmiotów, a następnie przeniesienie go w odpowiednie miejsce. Do zawodów zgłosiło się 30 drużyn, spośród których zwycięska otrzyma 25 tys. dol. oraz być może grant na rozwój swojego pomysłu.
Źródło: Chip.pl / Zdjęcie: Huffingtonpost
Udostępnij