Amerykański pilot namalował wymowne pozdrowienia dla Rosjan. Reakcja USAF

Maksym SłomskiSkomentuj
Amerykański pilot namalował wymowne pozdrowienia dla Rosjan. Reakcja USAF
Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę 24 lutego bieżącego roku. Od początku konfliktu walki trwają nie tylko na szczeblu wojskowym, ale także ekonomicznym. Kraje zachodu nałożyły na Federację Rosyjską dotkliwe sankcje, w wyniku których z kraju rządzonego autorytarnie przez Władimira Putina wycofały się czołowe firmy, takie jak Apple, Intel oraz NVIDIA. Od początku wojny swoje wsparcie dla uchodźców z Ukrainy okazują Polacy i obywatele innych państw, oferując imigrantom dach nad głową, pracę i pomoc materialną. Cyklicznie mają miejsce także inne drobne gesty wsparcia, zasługujące na wzmiankę. Takim jest z pewnością wyczyn jednego z amerykańskich pilotów.

Amerykański pilot przekazał Rosjanom pozdrowienia

W marcu tego roku pewien pilot napisał samolotem na niebie, co myśli o Władimirze Putinie. Teraz w jego ślady poszedł amerykański pilot maszyny KC-135 Stratotanker, przelatujący w pobliżu rosyjskiej bazy wojskowej w Syrii. Jego popis ujawnił zapis trasy lotu, widoczny w ogólnodostępnym serwisie Flightradar24.

Amerykański Boeing KC-135R Stratotanker to nietypowa maszyna służąca w armii amerykańskiej w niezliczonej liczbie wariantów już od 1956 rok. Na jego załogę składa się dwóch pilotów i operator przewodu, umożliwiającego sojuszniczym statkom powietrznym tankowanie w locie. Z jego „usług” nad Polską korzystały w marcu 2022 roku między innymi myśliwce F-35.

Amerykański pilot przelatujący pomiędzy wschodnim wybrzeżem Cypru i rosyjską bazą wojskową w mieście Tartus w Syrii wykreślił na niebie gigantycznego penisa. Do tej pory nie wiadomo, czy KC-135R Stratotanker wzbił się w przestworza z bazy lotniczej na Krecie po to, aby uzupełnić paliwo w samolotach NATO krążących nad Morzem Śródziemnym, czy może tylko po to, aby przekazać rejestrującym jego lot rosyjskim wojskowym specyficzne pozdrowienia.

Boeing KC-135R Stratotanker penis

Reakcja U.S. Air Force

Siły Powietrzne USA przekazały, że pilot latającej cysterny KC-135 nie zamierzał narysować penisa przed rosyjską bazą marynarki wojennej w Tartus w Syrii. Maszyna, która wystartowała z międzynarodowego lotniska w Chanii po prostu „operowała pomiędzy wieloma różnymi torami lotu we wschodniej części Morza Śródziemnego, w trakcie swojej” – powiedział rzecznik USAF, kpt. Ryan Goss. „Chociaż lot zdaje się tworzyć wulgarny kształt, piloci nie zamierzali go rysować” – dodał.

Czyli przypadek.

Przypominam, że to nie pierwszy falliczny popis pilotów USAF. Amerykańscy wojskowi w 2018 roku zostali ukarani za narysowanie penisa z jądrami podczas lotu szkoleniowego nad Morzem Słonym.

Źródło: Flightradar24

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.