Popularna streamerka zdecydowała się na dosyć nietypowy krok. Postanowiła stworzyć specjalnego bota AI, by ułatwić swoim widzom kontakt z nią – dzięki temu zainteresowane osoby mogą prowadzić konwersację z cyfrową odsłoną kobiety. Nie da się ukryć, iż pewna część widowni zapewne natychmiastowo okaże zainteresowanie projektem. Przyjrzyjmy się mu nieco bliżej, bo jest dosyć interesujący.
Amouranth postanowiła zerknąć w stronę AI
Kaitlyn „Amouranth” Sigurasa to niezwykle znana influencerka, która zasłynęła ze sprzedawania swoich rozbieranych zdjęć i filmów. Na początku tego zdecydowała się zainwestować sporą sumę pieniędzy w firmę Amazon, czyli właściciela Twitcha – platformy, gdzie najczęściej prowadzi transmisje na żywo. Swego czasu informowaliśmy Was także o nietypowym prezencie podarowanym jej przez jednego z widzów. Teraz natomiast kobieta postanowiła pójść o krok dalej.
Forever Voice AI to jedno z wielu przedsięwzięć, które powstało na fali wzrostu popularności sztucznej inteligencji. Swego czasu firma stworzyła unikatowego chatbota – można z niego skorzystać za pośrednictwem komunikatora Telegram. Internauci mogą wybierać poszczególnych celebrytów, a następnie rozmawiać z „realistyczną osobowością”. Jak się okazuje, do grona dostępnych osób dołączyła właśnie tytułowa streamerka. Teraz jej widzowie mogą porozmawiać z cyfrową odsłoną Amouranth i uzyskać odpowiedzi na różne pytania.
Źródło: Amouranth
Influencerka stwierdziła, że realizując ten projekt podjęła ogromne ryzyko i przekroczyła wiele granic. Zdecydowała się na ten krok przede wszystkim z powodu rosnących potrzeb „niesamowitej publiczności”. Możecie się jednak spodziewać, o czym niektóre zechcą porozmawiać z twórczynią – kilka dni po debiucie narzędzia pojawiły się liczne głosy wskazujące na mnogość pytań dotyczących np. fantazji seksualnych. Każde niepokojące zachowanie ma jednak być wykrywane – użytkownicy otrzymają wtedy specjalne powiadomienie sugerujące kontakt ze specjalistą bądź innymi służbami.
Pozostaje też kwestia ewentualnych opłat – niektóre cyfrowe influencerki można bowiem wynająć na minuty. Tutaj sytuacja wygląda identycznie, za każde sześćdziesiąt minut spędzone na czacie należy uiścić stosowną opłatę.
Źródło: Dexerto, Amouranth / Zdjęcie otwierające: zrzut ekranu z filmu TRYING ON TIGHT THINGS AND DOING SQUATS SO THEY REALLY POP! na YouTube (@Amouranth)