Amouranth stworzyła nietypowego bota AI – ma zaspokoić potrzeby widzów

Piotr MalinowskiSkomentuj
Amouranth stworzyła nietypowego bota AI – ma zaspokoić potrzeby widzów

Popularna streamerka zdecydowała się na dosyć nietypowy krok. Postanowiła stworzyć specjalnego bota AI, by ułatwić swoim widzom kontakt z nią – dzięki temu zainteresowane osoby mogą prowadzić konwersację z cyfrową odsłoną kobiety. Nie da się ukryć, iż pewna część widowni zapewne natychmiastowo okaże zainteresowanie projektem. Przyjrzyjmy się mu nieco bliżej, bo jest dosyć interesujący.

Amouranth postanowiła zerknąć w stronę AI

Kaitlyn „Amouranth” Sigurasa to niezwykle znana influencerka, która zasłynęła ze sprzedawania swoich rozbieranych zdjęć i filmów. Na początku tego zdecydowała się zainwestować sporą sumę pieniędzy w firmę Amazon, czyli właściciela Twitcha – platformy, gdzie najczęściej prowadzi transmisje na żywo. Swego czasu informowaliśmy Was także o nietypowym prezencie podarowanym jej przez jednego z widzów. Teraz natomiast kobieta postanowiła pójść o krok dalej.

Forever Voice AI to jedno z wielu przedsięwzięć, które powstało na fali wzrostu popularności sztucznej inteligencji. Swego czasu firma stworzyła unikatowego chatbota – można z niego skorzystać za pośrednictwem komunikatora Telegram. Internauci mogą wybierać poszczególnych celebrytów, a następnie rozmawiać z „realistyczną osobowością”. Jak się okazuje, do grona dostępnych osób dołączyła właśnie tytułowa streamerka. Teraz jej widzowie mogą porozmawiać z cyfrową odsłoną Amouranth i uzyskać odpowiedzi na różne pytania.

amouranth ai bot 2Źródło: Amouranth

Influencerka stwierdziła, że realizując ten projekt podjęła ogromne ryzyko i przekroczyła wiele granic. Zdecydowała się na ten krok przede wszystkim z powodu rosnących potrzeb „niesamowitej publiczności”. Możecie się jednak spodziewać, o czym niektóre zechcą porozmawiać z twórczynią – kilka dni po debiucie narzędzia pojawiły się liczne głosy wskazujące na mnogość pytań dotyczących np. fantazji seksualnych. Każde niepokojące zachowanie ma jednak być wykrywane – użytkownicy otrzymają wtedy specjalne powiadomienie sugerujące kontakt ze specjalistą bądź innymi służbami.

Pozostaje też kwestia ewentualnych opłat – niektóre cyfrowe influencerki można bowiem wynająć na minuty. Tutaj sytuacja wygląda identycznie, za każde sześćdziesiąt minut spędzone na czacie należy uiścić stosowną opłatę.

Źródło: Dexerto, Amouranth / Zdjęcie otwierające: zrzut ekranu z filmu TRYING ON TIGHT THINGS AND DOING SQUATS SO THEY REALLY POP! na YouTube (@Amouranth)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.