Amouranth zdradziła, ile zarabia sprzedając nudesy. Panowie, ogarnijcie się

Maksym SłomskiSkomentuj
Amouranth zdradziła, ile zarabia sprzedając nudesy. Panowie, ogarnijcie się
Jedna z najpopularniejszych basenowych streamerek na Twitchu pochwaliła się niedawno swoimi zarobkami. Amouranth, reklamująca w mediach społecznościowych przede wszystkim swoje konto na OnlyFans, umożliwiające jej m.in. sprzedawanie rozbieranych zdjęć, zbiła fortunę na wpłatach od mężczyzn. Kwota, jaką zarobiła Kaitlyn „Amouranth” Siragusa na samym tylko OnlyFans wprawia w osłupienie.

Ile można zarobić na sprzedaży rozbieranych zdjęć?

To zależy. Jeśli jesteś facetem, prawdopodobnie około 0 złotych miesięcznie. Jeśli jesteś kobietą rozpoznawalną w sieci, grube miliony. Amouranth zakomunikowała, że na sprzedaży samych tylko rozbieranych zdjęć z jej osobą w roli głównej zarobiła 33 miliony dolarów. Dam Wam chwilę przetrawić tę kwotę i informację.

Równowartość 156 milionów złotych zarobku za sprzedaż rozbieranych zdjęć. Mam nadzieję, że żaden mężczyzna nie jęknie z niezadowolenia. Do tej sytuacji doprowadzili przecież mężczyźni, płacący z jakiegoś powodu za rozbierane zdjęcia w sieci.

Psst: są strony, gdzie takie rzeczy obejrzycie ZA DARMO… 😉 😉 😉

Amouranth z rozbrajającą szczerością przekazała przy tym, że zarabia miesięcznie 1,5 miliona dolarów na samym tylko OnlyFans. To kwota odpowiadająca 7 milionom złotych. Co można za to kupić w Polsce? Na przykład 233 tony karpia albo 175 ton tuszy z okonia (uwaga na te z Odry).

Aktywność, ekhm, „zawodowa” Amouranth może sprowadzać się już tylko do robienia sobie zdjęć bez ubrań – faceci zapewnią jej godziwy byt. Szczerze? Grzechem byłoby nie zbijać kapitału na naiwniakach gwarantujących tak pokaźny strumień gotówki.


Amouranth to kobieta sukcesu, czy tego chcecie, czy nie

W sieci nie brakuje opinii, zwłaszcza kobiet, mówiących o tym, że Amouranth ciężko zapracowała na swój sukces. Nie wiem jaką macie definicję ciężkiej pracy, ale wydaje mi się, że zdjęcie z siebie ubrań i zrobienie sobie selfie w lustrze jest odrobinę mniej wymagające od innego rodzaju działalności. Przyznam jednak szczerze, że nie wiem, nie próbowałem. Może ktoś z Was wyprowadzi mnie z błędu.

Z pewnością Amouranth osiągnęła sukces w ujęciu biznesowym. Jest tak niezależnie od tego, czy to, na czym zarabia, wydaje się komuś niemoralne. Nie powiecie mi chyba, że nie chcielibyście dostawać paru milionów złotych miesięcznie za zrobienie sobie kilku zdjęć? W sieci nie brakuje komentarzy, że „głupi by nie skorzystał”. Popularność OnlyFans dowodzi, że wiele kobiet próbuje podążać podobną drogą. Ładne kobiety monetyzują w dzisiejszych czasach swoją urodę na mnóstwo sposobów. Sponsorów nawet najdziwniejszych aktywności nie brakuje.

Oj, przegrywy, cóżeście uczynili z tym światem?…

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.