Anonimowi zaatakowali strony polskiego rządu?

KGSkomentuj
Anonimowi zaatakowali strony polskiego rządu?
Sprawcą całego zamieszania jest ACTA, czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement – międzynarodowe porozumienie dotyczące zarządzania prawami autorskimi. Obejmuje ono swoją tematyką wiele zagadnień, w tym również te, które są związane z Internetem. Zapisy ACTA mówią, że providerzy internetu będą odpowiedzialni za działania ich użytkowników. Tym samym doprowadzi to do sytuacji, w której aktywność internautów będzie musiała być przez nich monitorowana, a dostęp do stron łamiących prawa własności intelektualnej – blokowany. Zapis ten budzi sporo kontrowersji w środowisku internetowym – zarówno w przypadku ACTA, jak i amerykańskiego SOPA i PIPA.

Grupa Anonymous, walcząca o zachowanie wolności słowa w Internecie, zorganizowała atak na wiele stron internetowych organizacji zajmujących się ochroną praw autorskich. W związku z planowanym na przyszły tydzień podpisaniem przez Polskę porozumienia ACTA, Anonimowi postanowili zaatakować strony należące do polskiego rządu.

Nie wszystko w tej sprawie jest jednak jasne. Sam rząd zaprzecza jakoby doszło do ataku. Przerwa w działaniu stron internetowych Sejmu, Premiera i Ministerstw tłumaczona jest awarią centralnego serwera. Na taki powód wskazuje również specjalistyczny serwis niebezpiecznik.pl. Według specjalistów, problemy wywołane zostały początkowo przez awarię, a później serwery ugięły się pod naporem zainteresowanych internautów, którzy zaczęli propagować akcję na Facebooku. Na kilka dni przed planowanym podpisaniem przez Polskę porozumienia ACTA, w kraju rozgorzała dyskusja na temat wolności słowa. Pomijając fakt czy ataki rzeczywiście miały miejsce, był to odpowiedni pretekst do rozpoczęcia kampanii informacyjnej na jego.

Udostępnij

KG