Apple przejęło około 100 firm w ciągu ostatnich 6 lat – ujawnił Tim Cook podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy. Wygląda więc na to, iż amerykańska firma z jabłkiem w logo przejmuje średnio jedną firmę na trzy tygodnie. Informacja jest dość zaskakująca, szczególnie biorąc pod uwagę, iż o większości transakcji niczego nie wiadomo. W ostatnim kwartale Apple osiągnęło także najlepsze wyniki w historii firmy uzyskując 111,4 miliarda dolarów przychodu.
Apple pożera wszystko na swojej drodze
Na wspomnianym spotkaniu, Tim Cook poruszył kwestię przejmowania innych podmiotów – mają one na celu pozyskać technologię, patenty oraz wybitnych pracowników, którzy będą mogli przydać się amerykańskiemu gigantowi.
Największym przejęciem Apple w ostatnich latach był zakup marki Beats Electronics – firma z Kalifornii wydała na ten cel około 3 miliardów dolarów. Innym głośnym zakupem było przejęcie firmy Shazam za 400 milionów dolarów w 2018 roku. Większość zakupów Apple to jednak mniejsze firmy technologiczne posiadające ciekawe pomysły, które można wprowadzić do istniejących produktów i usług amerykańskiego producenta.
Jednym z przykładów niech będzie firma PrimeSense z Izraela, której technologia czujników 3D przyczyniła się do stworzenia narzędzia biometrycznego Face ID pozwalającego odblokować smartfona czy tablet za pomocą swoistego „odcisku twarzy”.
fot. Mark Chan – Unsplash
Apple wydaje się być jednak bardzo selektywne w kontekście firm, które kupuje. W 2013 roku Elon Musk chciał sprzedać Teslę, jednak Apple nie zgodziło się na zakup. Pod względem samej wartości, przejęcia Apple są bardziej powściągliwe niż w przypadku konkurencji.
Dla przykładu, Microsoft zapłacił 26 miliardów dolarów za serwis LinkedIn, Amazon 13,7 miliarda dolarów za Whole Foods, a Facebook kupił komunikator WhatsApp za „zaledwie” 19 miliardów dolarów.
Nie zmienia to jednak faktu, iż Apple wydaje się być prawdziwym rekinem jeśli chodzi o cykliczne zakupy.
Źródło: BBC / fot. Hussam Abd – Unsplash