Awansował do finału NASCAR stosując trik z gry komputerowej. Mamy nagranie

Maksym SłomskiSkomentuj
Awansował do finału NASCAR stosując trik z gry komputerowej. Mamy nagranie
Czy doświadczenia nabyte w komputerowych grach wyścigowych mogą przydać się do czegoś w prawdziwym życiu? Okazuje się, że tak i wcale nie mam tutaj na myśli sytuacji związanych z intensywnymi treningami na symulatorach pokroju Assetto Corsa, Project Cars, iRacing, rFactor i innych. Fanów NASCAR obserwujących ostatni wyścig przed mistrzostwami NASCAR Cup Series Championship Four w Phoenix w osłupienie wprawiło to, co na torze zrobił Ross Chastain. Jak się okazuje, wykorzystał popularny trik znanym miłośnikom samochodowych zręcznościówek.

Ross Chastain zastosował trik z gry EA

Publiczność zgromadzona na torze NASCAR w Martinsville uświadczyła jedynej w swoim rodzaju sytuacji. Tuż przed rozpoczęciem ostatniego okrążenia Ross Chastain zajmował odległą, dziesiątą pozycję, nie dającą mu kwalifikacji do mistrzowskiej czwórki. Zdesperowany kierowca postanowił podjąć manewr znany z wyścigowych gier zręcznościowych.

Ross Chastain przytulił samochód do zewnętrznej bandy owalnego toru, wdusił do oporu pedał gazu i wystrzelił do przodu stawki. Nie tylko awansował dzięki temu o pięć pozycji, ale ustanowił przy okazji rekord najszybszego okrążenia toru w trakcie wyścigu NASCAR Cup. Chastain finiszował na piątym miejscu, jednakże dyskwalifikacja jednego z poprzedzających go kierowców pozwoliła mu uzyskać czwartą, ostatnią premiowaną awansem lokatę.



Inni kierowcy protestowali przeciwko niebezpiecznemu w ich opinii manewrowi, jednakże sędziowie uznali go za legalny. Być może zostanie on zdelegalizowany w przyszłości. Niejeden kierowca zechce zaryzykować poważnym uszkodzeniem samochodu, aby wygrać rywalizację lub po prostu uzyskać korzystny rezultat.



Ross Chastain przyznał później, że trik stosował w grze komputerowej NASCAR 2005: Chase for the Cup, którą ogrywał lata temu na konsoli Nintendo GameCube. Trzeba jednocześnie napomknąć, że sztuczka znana jest z czasów Gran Turismo 1, a być może nawet odleglejszych.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.