Belle Delphine podzieliła się właśnie nietypową historią. Nigdy nie otrzymała ona pieniędzy ze sprzedaży swojej wody po kąpieli. Całość zysków skonfiskował PayPal zanim kobieta zdołała je wypłacić. Sprawa jest dosyć poważna, bowiem w grę wchodzi niemalże sto tysięcy dolarów. Nic jednak nie można już w tej sytuacji zrobić – czy aby jednak na pewno? Poniżej znajdziecie szczegóły kontrowersyjnego zamieszania.
Belle Delphine nie zdołała wypłacić zarobionych pieniędzy
Zarabianie pieniędzy w sieci nie należy do najtrudniejszych zadań – zwłaszcza dla niektórych. Przekonać się o tym możemy poprzez spojrzenie na osoby sprzedające nie tylko swoje ciało, ale także przedmioty codziennego użytku. W grę wchodzi zarówno bielizna, jak i bardziej abstrakcyjne elementy pokroju śliny czy tytułowej wody po kąpieli. Nie myślcie jednak, że za każdym razem takie akcje generują astronomiczne zyski. Czasami dochodzi do pewnych komplikacji.
- Sprawdź również: Visa przekaże jeszcze więcej danych o płatnościach sprzedawcom
Belle Delphine osiągnęła szczyt popularności w 2019 roku, kiedy to zaczęła sprzedawać słoiki zawierające swoją wodę po kąpieli. Kwestię poruszali praktycznie wszyscy, lecz mało kto przyznawał się do dokonania zakupu. Teraz dowiedzieliśmy się, że kobieta mogła zarobić na akcji ponad 90 tysięcy dolarów. Finalnie jednak nigdy tych pieniędzy nie ujrzała – aż do teraz. Dlaczego?
Winę poniósł podobno PayPal – to właśnie ten system przetwarzania płatności został wykorzystany przez influencerkę. Okazuje się, że jej konto zamknięto bez jakiegokolwiek wcześniejszego ostrzeżenia. Próbowano się oczywiście odwoływać i prowadzić przeróżne batalie, lecz bezskutecznie. Koniec końców streamerka machnęła ręką zapominając o całej sprawie. Większe pieniądze inkasowała bowiem z m.in. OnlyFans.
Media pomogły odzyskać pieniądze
Teraz jednak postanowiła o wszystkim poinformować opinię publiczną przypominając, że jeszcze pięć lat temu ludzie łapali się za głowę myśląc o sprzedaży wody po kąpieli. Jak widać, chętnych nie brakowało. Publikacja wpisu przez Belle Delphine poskutkowała lepiej niż przewidywała – nagłośnienie incydentu spowodowało, iż PayPal zmienił decyzję i zwrócił dziewczynie wpływy po pięciu latach oczekiwania. Brzmi dosyć zabawnie, prawda?
Gdy jednak skupimy się na samym problemie uzyskania dostępu do pieniędzy, to PayPal wydaje się nie działać zbyt prawidłowo. Podobne kłopoty zgłaszają zresztą inne osoby korzystające z tej popularnej usługi. Pozostaje mieć nadzieję, że nagłośnienie sprawy przez Belle Delphine w jakiś sposób przyczyni się do poprawy sytuacji.
- Przeczytaj również: Czy OpenAI ukradło głos znanej aktorki? Wybuchła kontrowersja
Co ciekawe, influencerka miała naruszyć politykę platformy jeśli chodzi o aspekt sprzedaży towarów o charakterze seksualnej. Woda po kąpieli podobno nie była objęta zakazem, lecz mimo to akcję uznano za naruszenie – każda transakcja wiązała się z grzywną wynoszącą 2500 dolarów. Teraz wszystko cofnięto i zwrócono środki.
Źródło: The Verge, Twitter (X) (@bunnydelphine) / Zdjęcie otwierające: Twitter (X) (@bunnydelphine)