Jedną z osób zachęcających do walki z dyrektywą jest CEO YouTube, Susan Wojcicki.
Thank you to creators around the world who continue to make YouTube an incredible source of creativity and inspiration. I’ve shared an update on my priorities for the creator community here and in a video on my channel: https://t.co/igF6waPfN7 1/ https://t.co/bbQGDq8OLP
— Susan Wojcicki (@SusanWojcicki) 22 października 2018
Chciałabym podziękować twórcom z całego świata, którzy wciąż sprawiają, że YouTube jest niesamowitym źródłem kreatywności i inspiracji. Podzieliłam się swoimi priorytetami dotyczącymi społeczności twórców w tym wideo na moim kanale:
W aktualnym zapisie, artykuł 13 grozi zablokowaniem możliwości przesyłania treści na serwisy pokroju YouTube milionom użytkowników. Może to zaszkodzić pracy wielu europejskich twórców, biznesmenów, artystów oraz ich współpracowników.
Europejscy widzowie są również zagrożeni utratą dostępu do miliardów wideo od twórców z całego świata, wliczając w to zawartość obecnie dostępną. Dotyczy to również niesamowicie wielkiej bibliotece YouTube’owej zawartości edukacyjnej, jak na przykład lekcje językowe, poradniki fizyczne oraz wszelkiej maści poradniki. Europejczycy byliby odcięci od najnowszych wydarzeń kulturowych tworzonych i udostępnianych w sieci.
Ponadto według CEO nowa dyrektywa może sprawić, że na YouTube będą pojawiać się tylko treści dużych i znanych twórców, ponieważ dla platformy odpowiedzialność za treści wrzucane przez małych twórców mogłaby być bardzo ryzykowna. Wspomina również o technologii Content ID, która pozwala oznaczać materiały łamiące prawa autorskie i rekompensować to ich właścicielom (z narzędzia tego korzysta na YouTube często chociażby TVN, który bardzo restrykcyjnie pilnuje, aby twórcy nie umieszczali fragmentów ich nagrań w swoich filmach). Jak to wszystko się skończy? Nie mamy pojęcia. Możemy jedynie wyrazić sprzeciw postując #SaveYourInternet i czekać na styczniową decyzję PE.
Źródło: NBC News