Wideo Charlie Bit My Finger sprzedany jako token NFT
Żyjemy w dziwnym świecie pełnym kontrastów, a najlepszym dowodem na to są aukcje NFT. Jak inaczej niż dziwactwem nazywać bowiem nabycie certyfikatów autentyczności dla zdjęcia lub filmu opublikowanego w sieci, do którego darmowy dostęp ma każdy internauta? Nieco inaczej jest w przypadku nagrania z 2007 roku pod tytułem Charlie Bit My Finger, którego twórca usunął je z sieci w oryginale i pozwolił nabywcy NFT zarobić na nim co nieco pieniędzy.
Film Charlie Bit My Finger jest jednym z nagrań rozpoznawanych niemal powszechnie wśród internautów pamiętających początki YouTube. Przedstawia ono dwójkę chłopców – gryzionego w palec i gryzącego w palec. Tylko tyle. Materiał wideo przez naście lat od publikacji zebrał niemal miliard odsłon, przynosząc rodzinie trzyletniego wówczas Harry’ego Daviesa-Carra oraz rocznego Charliego Daviesa-Carra krociowe zyski z reklam. Rodzina po latach zdecydowała się wystawić film na aukcji NFT, a ktoś postanowił go nabyć za kwotę 760 tysięcy dolarów.
Sam token i prawa do filmu Charlie Bit My Finger to nie wszystko
Według reguł aukcji tokena NFT, na nabywcę przeniesiono nie tylko pełnię praw do czerpania dochodów z filmu, ale także możliwość stworzenia remake’u nagrania z udziałem dwojga słynnych braci. Jako powód sprzedaży wskazano chęć tchnięcia nowego życia w film oraz zastymulowanie rozwoju blockchainowej technologii.
Zarobione pieniądze rodzina Davies-Carr w dużej mierze chce przekazać na cele związane z ekologią. Mówiono o zrównoważeniu emisji CO2 powstającego w wyniku kopania kryptowalut. Jestem niezmiernie ciekaw co to oznacza… 😉 Pozostała część pieniędzy zostanie spożytkowana na edukację nastolatków i opłacenie ich studiów.
Źródło: Original Protocol