Okazuje się, że firma OpenAI postanowiła zrobić użytkownikom miłą niespodziankę. Mowa tu o udostępnieniu funkcji ChatGPT Voice zupełnie za darmo, co jest bardzo dobrą wiadomością. Ta bardzo ciekawa funkcja była bowiem do tej pory ukryta za płatną subskrypcją. Teraz może z niej skorzystać praktycznie każdy.
ChatGPT Voice to teraz darmowa funkcja
Jeśli śledzicie ostatnie doniesienia odnośnie do OpenAI, to zapewne zastanawiacie się czy koncernowi uda się wyjść na prostą. Problemy ze zwolnieniami oraz roszady dyrektora generalnego sprawiły, że sytuacja podmiotu jest dosyć skomplikowana. Sporo osób zadaje sobie pytania na temat jego przyszłości.
Teraz jednak osoby odpowiedzialne za popularnego chatbota postanowiły wynagrodzić konsumentom te wszystkie komplikacje. Każda chętna osoba może skorzystać za darmo z funkcji Voice z asystentem głosowym. Warto dać temu rozwiązaniu szansę, bowiem wcześniej trzeba było za nią płacić 20 dolarów miesięcznie. Serio.
Okej, co więc takiego świetnego jest w udostępnionej właśnie opcji? Naprawdę sporo, bowiem ChatGPT Voice to tak naprawdę realistyczny wirtualny asystent oddelegowany do rozmawiania z konsumentami. Ta sztuczna inteligencja dostępna jest w mobilnej aplikacji – zarówno na urządzeniach działających na iOS, jak i Androidzie.
Użytkownicy mogą porozmawiać z dosyć naturalnie brzmiącym robotem, co momentami brzmi aż przerażająco. Wszystko za sprawą wykorzystywania nagranych dźwięków wykonanych przez aktorów głosowych. Można zadawać mu pytania, prosić o wskazówki czy nawet prowadzić w miarę luźną konwersację. Skorzystanie z funkcji także nie należy do zbytnio skomplikowanych.
Podczas korzystania z usługi należy kliknąć ikonę słuchawek widoczną tuż obok paska umożliwiającego wprowadzanie tekstu. Potem nie pozostanie nic innego niż rozpoczęcie zabawy, za którą jeszcze nie dawno musielibyście zapłacić naprawdę sporo. Trudno jednak stwierdzić co skłoniło twórców do zdjęcia kłódki z tej ciekawej funkcji.
Warto więc zaktualizować mobilną aplikację oraz samemu wypróbować ChatGPT Voice. Kto wie, może będzie to od teraz Wasza ulubiona funkcja? Zapewne szereg osób ma teraz nadzieję, że OpenAI podniesie się z kolan i być może zaoferuje kolejne interesujące rozwiązania bez konieczności opłacenia subskrypcji.
To rzecz jasna wyłącznie myślenie życzeniowe, ale kto wie?
Źródło: Twitter (X) (@OpenAI) / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@andrewtneel)