Chiny mszczą się za sankcje USA. Wkrótce ograniczą eksport kluczowych surowców

Anna BorzęckaSkomentuj
Chiny mszczą się za sankcje USA. Wkrótce ograniczą eksport kluczowych surowców
Chiny postanowiły odpowiedzieć na amerykański zamiar wzmocnienia ograniczeń dostaw czipów i maszyn służących do ich wytwarzania do Chin. Państwo środka ma bowiem już niebawem ograniczyć eksport dwóch rzadkich surowców powszechnie wykorzystywanych w przemyśle półprzewodników, telekomunikacji i pojazdach elektrycznych – galu i germanu.

Jak donosi Bloomberg, chińskie Ministerstwo Handlu poinformowało w poniedziałkowym oświadczeniu, że od 1 sierpnia eksporterzy galu i germanu oraz ich związków chemicznych będą musieli ubiegać się o specjalne licencje, jeśli będą chcieli rozpocząć lub kontynuować wysyłkę tych materiałów poza granice kraju. Będą również musieli podawać szczegółowe informacje na temat zagranicznych nabywców tych surowców oraz celów, w jakich mają być wykorzystywane.

Co istotne, chińskie Ministerstwo Handlu twierdzi, że omawiane posunięcie ma na celu „ochronę narodowego bezpieczeństwa i interesów”. To kolejny etap handlowej wojny prowadzonej przez USA i Chiny.

Ważne pierwiastki

Ważne pierwiastki Chiny są największym na świecie producentem galu i germanu. Odpowiadają one za 94% światowych dostaw pierwszego oraz 83% światowych dostaw drugiego metalu. Ma to związek z faktem, że Chiny sprzedają te pierwiastki tanio. Co istotne, nie gal i german nie są metalami rzadkimi ani trudnymi do znalezienia, ale ich wydobycie potrafi być drogie.

Obydwa omawiane metale są wykorzystywane w szerokiej gamie produktów. German używany jest chociażby w światłowodach, goglach noktowizyjnych, kosmicznych satelitach, panelach słonecznych, monitorach LCD i nie tylko. Gal jest z kolei ważną częścią przemysłu półprzewodników i jest wykorzystywany w komunikacji bezprzewodowej, telefonach czy diodach LED.

„To będzie destrukcyjne – german i gal są absolutnie niezbędne w przemyślne zaawansowanych technologii.”, powiedział Anthony Lipmann, dyrektor londyńskiej firmy zajmującej się handlem metali – Lipmann Walton & Co.

Krok, który może odmienić rynek półprzewodników

Jasne, decyzja Chin może bardzo negatywnie odbić się na rynku półprzewodników. Wiele krajów może długo nie znaleźć dostawców galu i germanu na ich miejsce. Eksperci wskazują jednak na to, że ta decyzja może również przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Za jej sprawą ceny galu i germanu mogą bowiem wzrosnąć na tyle, że ich wydobycie i sprzedaż z ekonomicznego punktu widzenia stanie się bardziej opłacalne dla innych krajów, co przyczyni się do dywersyfikacji rynku.

Chiny ewidentnie pragną doprowadzić do sytuacji, w której Zachód będzie zmuszony do kupowania chińskich półprzewodników, a nie tylko materiałów służących do ich produkcji. Pytanie brzmi, czy Zachód zdoła zapobiec realizacji tych planów. Zapewne można spodziewać się, że Stany Zjednoczone nie pozostaną Chinom dłużne i już wkrótce wprowadzą kolejne sankcje przeciwko Państwu Środka.

Źródło: Bloomberg / fot. tyt. Canva

Udostępnij

Anna BorzęckaSwoją przygodę z dziennikarstwem rozpoczęła w 2015 roku. Na co dzień pisze o nowościach ze świata technologii i nauki, ale jest również autorką felietonów i recenzji. Chętnie testuje możliwości zarówno oprogramowania, jak i sprzętu – od smartfonów, przez laptopy, peryferia komputerowe i urządzenia audio, aż po małe AGD. Jej największymi pasjami są kulinaria oraz gry wideo. Sporą część wolnego czasu spędza w World of Warcraft, a także przyrządzając potrawy z przeróżnych zakątków świata.