John Affaki, pełniący funkcję kierownika do spraw technicznych oddziału odpowiedzialnego za Chromecast przyznał, że urządzenie nie ma możliwości podłączenia do publicznej sieci Wi-Fi. Takie rozwiązanie oczywiście było brane pod uwagę, ale ze względu na sporą ilość problemów technicznych przy wprowadzaniu tej funkcji, zdecydowano się jej nie uwzględniać. W założeniach, Chromecast mógłby sprawować się idealnie w przypadku podróżnych, którzy zabierają urządzenie np. na wakacje i uruchamiają na wybranym odbiorniku. Większość hoteli w USA ma jednak wyłączoną obsługę peer to peer. Również spora część z nich wymaga najpierw specjalnego logowania do sieci, co dla urządzenia Chromecast stanowi problem nie do przeskoczenia.
W tej sytuacji rozwiązaniem może być założenie prywatnego hotspotu przy użyciu laptopa lub urządzeń mobilnych, jednak w praktyce wiąże się to z wysokimi kosztami dla użytkownika. Biorąc pod uwagę możliwości prezentowane przez Chromecast oraz dobrą sprzedaż, urządzenie i tak poradzi sobie na rynku bez wsparcia sieci publicznej. Niewykluczone jednak, że z czasem i taka funkcja wejdzie w życie wraz z kolejnymi wersjami.
Źródło: Ubergizmo