Walka “Androidowców” z “iPhone’owcami” będzie trwała wiecznie – niezależnie od daty. Taka już kolej rzeczy. Sam po dziewięciu latach z Androdiem zmieniłem swój smartfon na „jabłko” i nie chcę już wracać do systemu od Google. Skąd ten wybór? O tym później.
Ciekawi mnie jednak, dlaczego w 2021 roku Android jest dalej tak popularny – skoro iOS nie jest już “opóźniony” względem pomysłów wdrażanych przez Google.
Za co lubiłem Androida?
Z Androida korzystałem od wersji 1.5 do wersji 10, praktycznie bez przerwy – zmieniając jedynie swoje smartfony. W oprogramowaniu od Google’a ceniłem jego otwartość, możliwość personalizacji (tego chyba najbardziej brakuje mi do dzisiaj) oraz całą scenę moderską z forum XDA. Ilość łatek, tweaków i innych dodatków była i w zasadzie dalej jest ogromna. Taki urok Androida jako platformy open source.
Zielony robot jest super wyborem dla power usera, który lubi grzebać w smartfonie i ustawiać go pod siebie w każdym aspekcie. Pomimo, że porzuciłem Androida, to obserwuję, jak zmienia się to oprogramowanie i w którą stronę ewoluuję. Widać, że Google skupia się w ostatnich wydaniach na stabilności, a sami producenci dorzucają też sporo od siebie.
Jeśli miałbym wybrać obecnie nakładkę, która najbardziej mi się podoba, to byłby to Samsungowy One UI. To chyba jedyny software, który byłby w stanie przywrócić mój sentyment do użytkowania Androida na co dzień.
fot. Anthony Choren – Unsplash
Dlaczego wybrałem iPhone’a i iOS?
Zanim wiedziałem dlaczego i potrafiłem nazwać te rzeczy, to sam powód był na maksa prozaiczny: potrzebowałem zmiany.
Dopiero później zorientowałem się, że nie wyobrażam sobie już braku iCloud, sprawności całego ekosystemu Apple, ale też niektórych funkcjonalności, ekskluzywności związanej z aplikacjami (tak, ten element wciąż istnieje!) i możliwości fotograficznych flagowych jabłek. O aktualizacjach i standardowym, pięcioletnim wsparciu nie wspominam. W pandemii z kolei swoją prawdziwą wartość pokazał mi FaceTime. Z roku na rok co prawda coraz mniej, ale iPhone to też wciąż swoista inwestycja. Wartość flagowych modeli spada bardzo wolno i po kilkunastu miesiącach dalej da się sprzedać ten telefon odzyskując konkretną kwotę.
Kiedy jednak myślę o dwóch najważniejszych powodach, które kierują mnie w stronę iOS, to na pewno wygoda i komfort użytkowania, a także wspomniany już ekosystem. Niestety, Apple idealnie wciąga do ogrodu i w pułapkę, z której ciężko się wydostać.
Jestem tego świadom.
fot. Tyler Lastovich – Unsplash
Jakie są Twoje powody?
Zawsze zastanawiała mnie niemal wrodzona niechęć do iOS i Apple. Skąd się bierze? Czy wynika to z dużej ceny, jaką trzeba zapłacić za sprzęty Apple? Czy może ograniczenia narzucane przez iOS są nie do przeskoczenia? Nie potrafię odpowiedzieć na te pytania.
Chciałem jednak poznać Twoje powody, które sprawiają, że zostajesz przy Androidzie i nie decydujesz się na przesiadkę. W 2021 roku dotarliśmy do momentu, w którym oprogramowanie mobilne i jego praca na co dzień praktycznie nie różni się od siebie. Każde z nich zapewnia odpowiednią stabilność i szybkość.
Dlaczego więc nie spróbować?
fot. Filip Baotić – Unsplash