iPhone ze sklepu Orlen Vitay
Zarówno w aplikacji Orlen Vitay, jak i przeglądarkowej wersji sklepu zagościła elektronika użytkowa. Nie mam tu na myśli jedynie drobnych gadżetów obecnych zwyczajowo w katalogach programów lojalnościowych stacji paliw. U Daniela Obajtka kupić można smartfony Apple, Samsunga, Xiaomi i innych firm. Można kupić zatrzęsienie innych produktów. Sklep Orlen Vitay stał się sklepem, takim jak OleOle, RTV Euro AGD, Media Markt, czy też Komputronik. W sklepie pojawiły się iPad Air, Apple Watch Series 7, czy też MacBook Pro z układem M1 Pro. Widzę też karty pamięci, kamery internetowe, klawiatury…
Patrząc na ofertę Orlenu trudno powiedzieć czy wciąż patrzymy na sklep programu lojalnościowego sieci stacji benzynowej, czy przeglądamy ofertę X-Kom, Morele.net lub innego sklepu z elektroniką. Chyba trzeba stwierdzić to, co oczywiste: sklep internetowy Orlenu to teraz kolejny sklep z elektroniką.
Źródło: mat. własny – zrzut ekranu ze sklepu Orlen Vitay
Wiele osób przetarło oczy ze zdumienia widząc taką ofertę Orlenu, ale przetarło je drugi raz, dostrzegając ceny urządzeń. Te nawet wyjściowo są niezłe (serio!), czasami najniższe w sieci, a co najlepsze: da się je dodatkowo obniżyć punktami Vitay. Lista urządzeń w sklepie Orlen jest naprawdę imponująca.
Ile jest wart 1 pkt Orlen Vitay? Wystarczy rzucić okiem na przykładowe ceny. Apple iPhone 13 512 GB kosztuje 5429 złotych lub 1 085 600 punktów Vitay. Łatwo policzyć, że każde 200 punktów Vitay to cena o 1 złotówkę niższa.
Kto będzie kupował w sklepie Orlen Vitay?
Każdy. Coś mi się wydaje, że sklep Orlen Vitay może stać się realną alternatywą dla innych platform sprzedażowych w polskim internecie. O sukcesie nowego biznesu zadecydują ceny. Niemałą przewagę daje mu fakt, iż sporo Polaków tankuje na stacjach Orlen, a znaczna część z tych osób ma już kartę Orlen Vitay, na którą zbiera punkty.
Sprytna zagrywka, nie powiem. Chyba wiemy już, co miało na celu wprowadzenie promocji na paliwa tylko z kartą Orlen Vitay…
Źródło: mat. własny