Ekipa wysadziła Audi TT
Audi TT stanowiło prezent od Karola „Friza” Wiśniewskiego dla innego członka Ekipy, Wujka Łukiego. Żart polegał na tym, że obdarowany nie darzy marki wielką sympatią. W związku z tym darczyńcy, po uprzednim złożeniu mu życzeń, postawili przed Wujkiem Łukim ciekawy wybór. Mógł zatrzymać samochód lub zdecydować się na jego dewastację. Totalną.
Youtuberzy poinformowali, że w Audi TT znajdują się 4 kilogramy trotylu oraz 100 litrów benzyny. Wujek Łuki miał tylko nacisnąć przycisk, który doprowadził do detonacji ładunku. Przed eksplozją dowiedzieliśmy się, że z samochodu spuszczono płyny eksploatacyjne i wyjęto z niego silnik.
Stosunek łapek w górę do łapek w dół wynosi 131 tysięcy do 4 tysięcy. To doskonały dowód na to, jak prosta i niewyszukana rozrywka bawi obecnie polską młodzież. Przypominam, że ci sami ludzie kpią z „boomerów” śmiejących się do łez przy kabaretach. Dramat.
Akcja Ekipy wypada blado na tle podobnych akcji innych youtuberów
Używane Audi TT może stanowić wydatek nawet zaledwie ok. 10000 złotych. Samochód w stanie agonalnym kosztuje jeszcze mniej. Skoro z wykorzystanego do „żartu” samochodu wymontowano silnik, można śmiało oszacować jego wartość na kilka tysięcy złotych. „Prank” Polaków blednie przy tym, co robili inni youtuberzy.
Rosyjski vloger spalił Mercedesa-AMG GT 63 S w październiku 2020 roku. Michaił Litvin puścił z dymem kosztujący ok. milion złotych w podstawowej wersji samochód, gdyż ten rzekomo psuł się na potęgę, a ASO pięciokrotnie nie potrafiło usunąć usterki.
Michaił Litvin w lutym tego roku powrócił z kolejnym wybrykiem. Youtuber celowo rozbił Porsche Taycan, wjeżdżając nim w witrynę salonu, w którym ten był zaparkowany. Wyreżyserowane? No jasne. Teorię o braku przypadkowości w działaniu potwierdza zarówno praca kamer, jak i cały anturaż prezentowanego materiału.
Jake Paul niszczył przednią szybę Ferrari swojego kumpla:
TechRax rozwalił wartego 10 000 dolarów Apple Watch Edition:
Inni niszczyli „przypadkowym” przechodniom smartfony z Androiem, aby rozdawać im smartfony Apple iPhone:
Tania rozrywka w Internecie nieustająco cieszy się kolosalnym zainteresowaniem. Smutne? Niepokojące? A może arcyzabawne? Oceńcie sami.
Źródło: YouTube