Elon Musk ma blokować Starlink na Krymie. Nie chce ukraińskiej kontrofensywy

Maksym SłomskiSkomentuj
Elon Musk ma blokować Starlink na Krymie. Nie chce ukraińskiej kontrofensywy
Nie milkną echa doniesień na temat rzekomej rozmowy Elona Muska z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, jaka miała miejsce według założyciela Eurasia Group, Iana Bremmera. CEO SpaceX i Tesla podobno przeprowadził ją przed opublikowaniem swojego kontrowersyjnego i postrzeganego przez wielu obserwatorów jako prorosyjskiego „planu pokojowego” na Twitterze, dotyczącego Ukrainy i Rosji. Teraz dowiedzieliśmy się, że Elon Musk odmówił Ukrainie możliwości korzystania z internetu satelitarnego Starlink na Krymie.

Internet satelitarny Starlink nie będzie działał na Krymie

Elon Musk włączył internet satelitarny Starlink na Ukrainie na przełomie lutego i marca bieżącego roku. Wszystko po to, aby ułatwić Ukrainie łączność w trakcie obrony przed rosyjską agresją wojskową. Terminale Starlink dla Ukrainy kupił rząd Stanów Zjednoczonych, ale także i polskie władze, a specjaliści zatrudnieni w SpaceX regularnie odpierali i nadal odpierają rosyjskie cyberataki ukierunkowane na zdestabilizowanie działania tego systemu łączności. Ekscentryczny miliarder nie ma jednak zamiaru pomagać Ukrainie za wszelką cenę. Nie jeśli nie widzi w tym interesu.

Czytaj również: Musk znowu szokuje. Proponuje oddanie Chinom kontroli nad Tajwanem

Analityk polityczny Ian Bremmer poinformował, że Elon Musk w rozmowie z nim powiedział, że jego zdaniem ukraińska ofensywa – czy raczej: kontrofensywa – na Krym może doprowadzić do wojny nuklearnej. W związku z tym właśnie nie ma on zamiaru pomagać Ukraińcom w odzyskiwaniu swojego terytorium poprzez aktywowanie na półwyspie systemu Starlink.

Według Bremmera Musk twierdził, że niedawno rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. W tej właśnie rozmowie Putin podobno zagroził użyciem broni jądrowej, jeśli Ukraina spróbuje odbić Półwysep Krymski, który służy jako baza dla rosyjskich sił morskich na Morzu Czarnym. Wtedy też prezydent miał zasugerować warunki wstępne dla rozmów pokojowych, zaproponowane później przez Muska w niesławnej sondzie.

Przypominam, warunki to:

„- neutralność Ukrainy
– Krym jako formalnie część Rosji od 1783 roku powinien pozostać rosyjski
– Ukraina powinna zagwarantować dostawy wody na Krym
– Rosja powinna cofnąć aneksję wschodniej części Ukrainy pod nadzorem ONZ. Rosja opuści te tereny, o ile taka będzie wola zamieszkujących je ludzi.”


Starlink działa coraz gorzej na terenach ogarniętych wojną

W zeszłym tygodniu Financial Times donosił, że usługa Starlink działa katastrofalnie źle na linii frontu. To skłoniło do spekulacji, że została wyłączona na obszarach kontrolowanych przez Rosję — być może po to, by uniemożliwić Kremlowi wykorzystywanie jej do własnych celów.

Na Twitterze Musk powiedział, że nie może komentować warunków działania Starlinka na polu bitwy, mówiąc przy tym, że jest to ściśle tajne. Ale rozmawiając z analitykiem politycznym Grupy Eurasia, Ianem Bremmerem pod koniec września, Musk miał potwierdzić, że usługa satelitarna została celowo wyłączona.



Musk, w rozmowie z Bremmerem, powiedział, że został poproszony przez ukraińskie ministerstwo obrony o aktywację Starlink na Krymie, który został najechany i nielegalnie zaanektowany przez Rosję w 2014 roku. Według Bremmera, Musk „odmówił, biorąc pod uwagę możliwość eskalacji konfliktu”.

Źródło: Ian Bremmer

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.