Elon Musk: Twitter płatny dla części internautów. Na liście politycy

Maksym SłomskiSkomentuj
Elon Musk: Twitter płatny dla części internautów. Na liście politycy
Najpierw Elon Musk został największym udziałowcem Twittera, a szybko po tym kupił Twittera za 44 miliardy dolarów. Podczas gdy internauci, głównie zagorzali fani ekscentrycznego miliardera, zareagowali entuzjastycznie na to przejęcie, wartość giełdowa firmy Tesla spadła o ponad 126 miliardów dolarów, z racji paniki wśród inwestorów. Sensacyjnego zakupu nie powinno się postrzegać wyłącznie w pozytywnym kontekście, o czym świadczyć może najnowszy wpis Muska.

Twitter może być płatny – na szczęście nie dla wszystkich

Elon Musk twierdzi, że kupił Twittera po to, aby wprowadzić tam „prawdziwą wolność słowa”. Rzecz jasna „prawdziwą” według jego własnej definicji. Miliarder sugerował też, że Twitter może w końcu stać się dochodowy, a on sam ma wiele pomysłów na to, jak uczynić serwis opłacalnym. O dwóch metodach już wiemy: masowe zwolnienia i… płatne konta.

Raport Bloomberga sprzed kilku dni zasugerował, że w rozmowach z bankami dotyczącymi częściowego sfinansowania zakupu Twittera Elon Musk mówił, że zwolnienia będą jedną z metod na uzyskanie rentowności firmy. Drugą okazują się płatne konta, o których wprowadzenie w swoim krótkim tweecie zaanonsował internetowy celebryta.

„Twitter będzie zawsze darmowy dla przypadkowych użytkowników, ale możliwe jest wprowadzenie drobnych opłat dla firm i instytucji rządowych” – czytamy.


Płatny Twitter już istnieje

Tak naprawdę płatny Twitter Blue istnieje już teraz, ale subskrypcja jest opcjonalna i kosztuje 3 dolary miesięcznie. Nie cieszy się ona na tyle dużą popularnością, aby pozwalała firmie czerpać z niej znaczące dochody.

Faktem jest, że dla wielu polityków Twitter pełni rolę wyłącznie darmowej tuby propagandowej. Być może rozsądnym jest pobieranie od tego rodzaju użytkowników opłat, których powstanie sugeruje Elon Musk? Jak sądzicie?

Źródło: Bloomberg, Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.