Elon Musk wyjaśnia: Nie jest tak, że nienawidzę Apple

We wspomnianym wywiadzie Musk nazwał Apple „cmentarzyskiem Tesli”, gdzie pracują wszyscy ci, którym nie udało się otrzymać zatrudnienia w jego firmie. Do tego był bardzo sceptycznie nastawiony do planów giganta z Cupertino dotyczących stworzenia własnego elektrycznego samochodu. Stwierdził, że to trochę bardziej skomplikowany projekt niż smartfony czy inteligentne zegarki, jednocześnie nabijając się z wyglądu Apple Watch.

Wygląda jednak na to, że założyciel Tesla Motors wszystko sobie przemyślał i postanowił trochę załagodzić sprawę, wykorzystując do tego swoje konto na Twitterze. „Yo, to nie jest tak, że nienawidzę Apple. To świetna firma z wieloma utalentowanymi ludźmi. Kocham ich produkty i cieszę się, że tworzą własny EV” napisał. Wyjaśnił także co nie pasuje mu w zegarku wspomnianego producenta: „Odnośnie zegarka, Jony i jego zespół zaprojektowali pięknie wyglądający sprzęt ale jego funkcjonalność nie robi jeszcze wrażenia. Jednak w wersji 3 na pewno będzie”.

Dlaczego południowoafrykański przedsiębiorca nagle zmienił zdanie na temat konkurenta – nie wiadomo. Jednak możliwe, że ta wizerunkowa wpadka miała wpływ na spadek cen akcji jego firmy o 2,6 procent. A to na pewno go nie ucieszyło.

Źródło: recode.net