Zobacz również: Atak klonów na Facebooku – wśród użytkowników połowa to fejkowe konta
W sieci łatwo można znaleźć fałszywe konta, które były przez długi czas hodowane. Profile takie posiadają sporo informacji i historię – dodawane są aktualizacje statusu i inne informacje, które przeciętny użytkownik udostępnia na Facebooku. Przez to dość ciężko jest je na pierwszy rzut oka wykryć i stanowią one spory problem.
Zgodnie ze skargą złożoną przez społecznościowego giganta, firmy te oferują różne usługi dotyczące sprzętu i oprogramowania. W ich skład wchodzi również sprzedaż pakietów kont na Facebooku i Instagramie, a także innych portalach, takich jak Twitter, Snapchat, YouTube, LinkedIn i Google Voice. Podobno w ofercie znajduje się również sprzedaż reakcji, znajomych i innej aktywności w sieciach social media.
Jedna ze stron oferujących sprzedaż kont.
Zobacz również: WhatsApp banuje każdego miesiąca 2 miliony kont. Firma wyjaśnia jak to robi
Oferowano także sprzedaż kont premium, które dzięki rzekomemu tytułowi „partnera strategicznego Facebooka na rynku chińskim” miały być ochronione przed zablokowaniem. Wszystkie strony internetowe oferujące w/w usługi zostały wyłączone.
Wśród zarzutów pojawia się także naruszenie znaków towarowych. Chińczycy korzystali bowiem z mylących adresów internetowych. Wśród wskazanych linków znajdują się pozycje takie jak myfacebook.cc, facebook88.net czy infacebook.cc.
Zobacz również: Facebook nie chce fake newsów – z portalu zniknęły setki kont rozprzestrzeniających fałszywe informacje
Facebook apeluje do sądu o zakaz tworzenia fałszywych witryn i kont dla chińskich firm, przekazanie firmie Zuckerberga wszystkich zysków uzyskanych ze sprzedaży kont, a także 100 000 dolarów za każdą niewłaściwą nazwę domeny.
Nie wiadomo jak sprawa się rozstrzygnie, jednak prawo i regulaminy są po stronie największej na świecie sieci społecznościowej.
Źródło: TechCrunch