Facebook rezygnuje z rozpoznawania twarzy. Jak myślicie, czemu?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Facebook rezygnuje z rozpoznawania twarzy. Jak myślicie, czemu?
{reklama-artykul}
Facebook poinformował, iż w najbliższych tygodniach zrezygnuje z wykorzystania swojej technologii do rozpoznawania twarzy użytkowników. Do końca grudnia 2021 roku amerykański gigant ma także usunąć ze swojej bazy prawie “miliard” odcisków zarejestrowanych przez wiele osób na całym świecie.

Jednocześnie tłumaczenie firmy Marka Zuckerberga związane z rezygnacją z rozpoznawania twarzy wygląda… dziwnie.

Facebook oficjalnie rezygnuje z rozpoznawania twarzy w serwisie

Jerome Pesenti, wiceszef działu sztucznej inteligencji w firmie Meta poinformował, iż Facebook nie będzie dalej korzystał z autorskiego systemu rozpoznawania twarzy w serwisie. Do tej pory opisywana funkcjonalność była wykorzystywana między innymi do logowania na konto, a także rozpoznawania użytkownika na świeżo dodanych zdjęciach – przez jego rodzinę lub znajomych. Kiedy dana osoba wyraziła zgodę na pobranie swoistego odcisku twarzy, wtedy też Facebook wykorzystywał swoje rozwiązanie do identyfikacji zdjęć i wideo na platformie.

Rozpoznawanie twarzy, które wykorzystywał Facebook pomagało również użytkownikom z wadami wzroku – funkcjonalność opisywała, co dokładnie znajduje się na zdjęciach, które przeglądają oni w danym momencie.

facebookrozpoznawanietwarzy2
fot. Greg Bulla – Unsplash

Facebook twierdzi, iż technologia rozpoznawania twarzy jest potężnym narzędziem do weryfikacji tożsamości, jednak wymaga ona silnej kontroli prywatności, a także przejrzystych zasad. Pesenti wie, że Meta zmaga się z wieloma obawami dotyczącymi wykorzystania tego rozwiązania do pobierania i klasyfikowania danych na temat użytkowników.

Nie wiadomo, co dokładnie ze swoją technologią będzie chciał zrobić Facebook w przyszłości. Czytając między wierszami widać, że amerykański gigant nie rozważa jej wykluczenia na zawsze. Bardzo możliwe, że mamy teraz do czynienia ze swoistym etapem przejściowym, w którym to podobne rozwiązania zostaną na jakiś czas odsunięte, aby pomóc ugasić pożar w Facebooku.

W ostatnich tygodniach Mark Zuckerberg nie ma bowiem łatwo. Nie tylko borykał się on z ogromną awarią, która spowodowała odpływ miliardów dolarów, ale również musi stawić czoło oskarżeniom ze strony sygnalistki Francis Haugen.

Źródło: Meta / fot. Barefoor Communications – Unsplash

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.