W dedykowanej sekcji wideo znajdziemy m.in. materiały stworzone na zamówienie Facebooka. Będą one podzielone na epizody i sezony. Specjalne listy będą śledzić nasz postęp oglądania i proponować kolejne odcinki.
Facebook Watch zaproponuje nam także nowe materiały, biorąc pod uwagę nasze preferencje. Pojawi się sekcja najpopularniejszych wideo, najśmieszniejszych oraz tych, które są chętnie oglądane przez naszych znajomych.
Podczas oglądania wideo będzie można zobaczyć reakcje i komentarze innych osób, w tym także naszych znajomych. Facebook stawia zatem nieco większy nacisk na aspekty społecznościowe.
Konkurencja dla YouTube
Docelowo Watch ma być bezpośrednią konkurencją dla YouTube. Twórcy treści będą mogli publikować tam swoje materiały wideo i zarabiać na odsłonach. Obecnie trwają testy, które są dostępne wyłącznie dla wybranych twórców.
Facebook zapewnia, że Watch zaoferuje szeroki przekrój materiałów wideo – od filmików humorystycznych, poprzez reality show, a na wydarzeniach sportowych kończąc. W Stanach Zjednoczonych transmitowana będzie nawet liga baseballowa.
Obecnie nie wiadomo, kiedy Facebook planuje globalny start usługi. Aktualnie jest ona testowana na niewielkim gronie użytkowników ze Stanów Zjednoczonych.
Źródło: Facebook