Od czasu do czasu warto złamać zasadę „don’t make stupid people famous”, aby co poniektórzy uzmysłowili sobie to, że otaczająca nas rzeczywistość jest dziwniejsza, niż mogło by się wydawać. Ogromne emocje wśród Polaków budzą od lat bajońskie zarobki piłkarzy. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, jak gigantyczne pieniądze otrzymują influencerzy. Są to często środki nie z reklam, a pochodzące od fanów. Agata „Fagata” Fąk, znana przede wszystkim ze związku z youtuberem Stuartem Burtonem, rzekomego zdemolowania nieruchomości Łukasza „Kamerzysty” Wawrzyniaka i singla muzycznego o tytule „OnlyFans”, zdradziła, ile zarabia na swoich odważnych zdjęciach.
Fagata, OnlyFans i odważne zdjęcia
Żyjemy w czasach, w których najpopularniejsi influencerzy są znani głównie z tego, że.. są znani. Niektórzy zyskują sławę za sprawą zachowań, które jeszcze jakiś czas temu skazywały by ich na społeczne potępienie. Wcale nie tak mała część influencerek ze sporym zasięgami postanawia dorabiać sobie na OnlyFans, sprzedając odważne zdjęcia i filmy ze swoim udziałem. Jedną z takich pań jest 23-letnia Agata „Fagata” Fąk.
Fagata, którą wypromował założyciel Teamu X, Stuart Burton (tak, Stuu zamieszany w Pandora Gate), zarabia teraz nie tylko w patowalkach MMA, ale także na OnlyFans. Fani zastanawiali się nad tym, ile zarobiła w pierwszym miesiącu obecności w tym serwisie. Odpowiedziała na to w podkaście Żurnalisty.
Powiedziałaś, że jesteś w 0,16% najlepiej zarabiających na OnlyFans
– zajawił temat prowadzący, gdy temat zszedł na jej aktywność na tej platformie.
Teraz jestem w 0,03% i mogę ci to potem pokazać, bo jestem z tego dumna akurat
– odparła Fagata.
Szybko okazało się, że oznacza to zarobki powyżej 220 tysięcy złotych miesięcznie.
No jeszcze teraz chyba… O, dzisiaj jest równo miesiąc, jak mam OnlyFansa! Wiadomo, że ten pierwszy miesiąc jest dobry. Tak, było to więcej pieniędzy
– potwierdziła przypuszczenia prowadzącego Fagata. Zaznaczyła jednocześnie, że zazwyczaj bywa tak, że to pierwszy miesiąc jest „tym dobrym”.
Fagata uważa, że nie jest wzorem do naśladowania, ale nie znaczy to wcale, że… nie jest wzorem do naśladowania dla wielu nastolatek. Naprawdę wiele z nich dopatruje się łatwych pieniędzy w występowaniu przed kamerkami, co często ma dla nich fatalne konsekwencje.
Niezrozumiały fenomen
Dlaczego ktokolwiek chciałby płacić za zdjęcia 23-latki? Fani jej wdzięków pewnie znają odpowiedź na to pytanie. Jedno jest pewne: zainteresowanie Fagatą z pewnością będzie spadać, gdy zdjęcia zaczną krążyć po sieci za darmo.
Jest popyt, jest podaż… Fenomen Fagaty dla wielu pozostaje sprawą niezrozumiałą. Płacenie za jej zdjęcia – również. W końcu w sieci zupełnie za darmo można znaleźć miliony pikantnych zdjęć, komentują internauci.
Fagata mówi, że chciałaby zostać mamą. Komentujący zastanawiają się, co influencerka powie swojemu dziecku, gdy zaczną mu wytykać w szkole to, co robiła w sieci ich rodzicielka.
Źródło: YouTube