Filesonic zdobył ogromną popularność w okresie, kiedy Megaupload i Rapidshare trafiły pod czujne oko organów ścigania. W końcu jednak i na tę stronę przyszedł czas, co jest widoczne po wejściu pod jej adres. Całkowicie wyparowała, zaś póki co nie są znane oficjalne przyczyny zniknięcia z sieci. Już po zamknięciu Megaupload, Filesonic próbował zmienić warunki korzystania z usług, między innymi poprzez usunięcie programu nagradzania użytkowników za wrzucanie kolejnych plików. To jednak na niewiele się zdało, gdyż główna idea jaką było dzielenie się (nielegalnymi) plikami została bez zmian.
Na dzień dzisiejszy nie wiadomo jeszcze, czy właściciele sami zamknęli zarówno główną domenę com. jak również lokalne pl. na czele, czy też sprawą zajęły się odpowiednie organy ścigania. Wciąż nie wiemy także co stało się z nagromadzonymi materiałami w serwisie. Biorąc jednak pod uwagę, że od samego NBC wpłynęło ponad 81 tysięcy wniosków dotyczących nielegalnego nagromadzenia materiałów w serwisie, można spodziewać się, że bez względu na powód zamknięcia, osoby zarządzające Filesonic mogą wkrótce podzielić problemy Kima Dotcoma.
Źródło: Torrent Freak