Usługa jako pierwsza pojawiła się już w Stanach Zjednoczonych, gdzie miesięczny abonament wynosi 9,99 USD, czyli dokładnie tyle samo co w przypadku Spotify. Przez pierwszy miesiąc będzie ją można przetestować za darmo, natomiast osoby które zapiszą się do 30 czerwca, zapłacą miesięczny abonament w niższej cenie – 7,99 USD. Na dzień dzisiejszy brak informacji o premierze All Access w innych krajach, jednak można być niemal pewnym, że niebawem pojawi się również w Polsce.
Już teraz Google podpisało umowy z takimi wytwórniami jak Sony, Universal czy Warner. Dodając do tego ponad 900 mln użytkowników korzystających na całym świecie z Androida, nie trzeba będzie zbyt długo czekać na rozwój nowej usługi. Na pierwszy rzut oka warto zwrócić uwagę na funkcję wyróżniającą All Access wśród konkurencji. Chodzi o tzw. „radio bez ograniczeń”, gdzie w każdej chwili można usuwać niechciane utwory. Po wykonaniu tego działania na naszej liście wyświetlać się będą kolejne piosenki, dzięki czemu system optymalnie dopasuje playlistę do naszych upodobań. Niebawem zapewne pojawią się kolejne funkcjonalności, gdyż dla Google jest to obecnie jedna z najważniejszych usług.
Źródło: Guardian