Google potajemnie opracowuje nowy rodzaj baterii?

Zgodnie z informacjami wspomnianego portalu grupa 4 naukowców pod przewodnictwem dr Ramesha Bhardwaja (pracującego wcześniej w Apple) od 2013 roku testuje oraz analizuje baterie innych firm. Poszukuje w ten sposób rozwiązań, które internetowy gigant mógłby wykorzystać w swoich urządzeniach. I nie chodzi tu wyłącznie o smartfony, tablety czy smartwatche ale także np. drony.

Jednocześnie grupa opracowuje własny rodzaj akumulatora. Podobno jest to elastyczna bateria półprzewodnikowa podobna do projektu Sakti3 (w który brytyjska firma Dyson zainwestowała niedawno 15 mln dolarów). Celem oczywiście jest stworzenie mniejszej, bardziej wydajnej i bezpieczniejszej baterii. Co do tego ostatniego to wydaje się, że ten typ podzespołu jest dobrym wyborem. Choćby dlatego, że nie jest palny.

Nie da się ukryć, że temat baterii spędza sen z powiek producentów wszelkiego rodzaju sprzętu elektronicznego. Ich technologia od lat nie rozwija się tak jak byśmy sobie życzyli. Nowy rodzaj akumulatora dałby możliwość nie tylko ulepszenia wspomnianych produktów ale także zasilenia szeregu nowych urządzeń. Np. inteligentnych soczewek kontaktowych, które mogą zmierzyć poziom glukozy we krwi. Chyba nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za Google.

Źródło: wsj.com