Korea Communications Commission wydało oświadczenie, że ataki hakerskie były nastawione na uzyskanie danych osobowych. Z serwisów utrzymywanych przez SK Telecom skradziono dane zawierające nazwiska, adresy e-mail, numery telefonów oraz prywatne wiadomości użytkowników.
Takie włamania to ostatnio coraz częstsze incydenty w Korei Południowej. W kwietniu duży komercyjny bank borykał się z ogromnymi problemami związanymi z awarią sieci. Problemy dotknęły kilka milionów osób. Według prokuratora z Seulu ataki były przeprowadzane przez hakerów z Korei Północnej.
W maju skradziono dane prawie 2 milionów klientów Hyundai Capital. Za ten atak oraz za dzisiejszą kradzież oskarżani są cyberprzestępcy z Chin. Koreańskie władze zwróciły się już do chińskiej policji o pomoc.
Źródło: Reuters