Apple udostępniło w sieci ciekawy list, który tłumaczy sposób działania serwisu streamingowego Apple Music oraz wypłaty środków dla poszczególnych artystów. Jak zauważa portal Wall Street Journal, stawka płatności w przypadku amerykańskiej firmy jest większa niż u Spotify.
Zacznijmy jednak od początku. Ile tak naprawdę artysta zarabia za pojedyncze odtworzenie jego utworu w Spotify lub Apple Music? Tego nie do końca wiadomo, ale dzięki Apple możemy spróbować to oszacować.
Apple: u nas artyści zarabiają lepiej
Apple Music ujawniło w liście do artystów, iż płaci około jednego centa za pojedyncze odtworzenie utworu. Chociaż wydaje się, że nie jest to dużo, to według amerykańskiej firmy dokładnie dwa razy tyle, ile swoim artystom oferuje Spotify. Według Wall Street Journal zdarzają się jednak sytuacje, w której stawka Apple może spaść poniżej jednego centa za odtworzenie. Spotify z kolei rozlicza płatności zupełnie inaczej – w tym przypadku firma robi to płynnie i tak naprawdę nie wiadomo, ile dokładnie dostają pojedyncze osoby. Apple twierdzi jednak, że znacznie mniej niż w serwisie Music.
Ostatecznie jednak nie chodzi o płatności, a zarobek. Spotify posiada obecnie około 155 milionów aktywnych abonentów swojej usługi, a łączna liczba osób korzystających z serwisu przekroczyła 345 milionów. Ostatni raz Apple ujawniło statystyki usługi Music w czerwcu 2019 roku – wtedy z serwisu korzystało ponad 60 milionów osób.
fot. Philip Havlik – Unsplash
W 2020 roku Spotify wypłaciło artystom środki o równowartości 5 miliardów euro. Apple nie podzieliło się tą stawką. Firma zaznaczyła jedynie, iż 52 proc. z przychodów trafia do odpowiednich wytwórni muzycznych. W ubiegłym roku streaming muzyki miał odpowiadać za 83 proc. (!) wszystkich przychód branży muzycznej.
Sami artyści od lat domagają się lepszych stawek w przypadku zarówno Spotify, jak i Apple Music. Na czym zakończy się sprawa? Tego jeszcze nie wiadomo.
Źródło: WSJ / fot. Heidi Fin – Unsplash