Meta zmaga się z rosnącym trendem wypowiedzeń ze strony swoich najlepszych badaczy. Wszystko to w obliczu zaciekłej konkurencji ze strony dobrze finansowanych startupów. W ciągu ostatniego roku, co najmniej jedna trzecia naukowców zajmujących się AI w Meta opuściła firmę. Wielu z nich poszło wprost do konkurencji – DeepMind czy OpenAI. I nic w tym dziwnego bowiem na tej pozycji można zarobić kupę kasy.
Walka o dominację w dziedzinie AI spowodowała, że pakiety wynagrodzeń dla najlepszych specjalistów wręcz eksplodowały – osiągając oszałamiający poziom. Niektórzy eksperci otrzymali oferty w wysokości od 5 do 10 milionów dolarów rocznie. Meta z kolei płaci swoim ludziom do 2 milionów dolarów rocznie. Jak widać nawet taki zestaw nie może się równać lukratywnym ofertom ze strony OpenAI czy Google’a.
To właśnie z tego powodu z Meta odeszły już między innymi kluczowe postaci, takie jak Edward Grefenstette, Heinrich Kuttler, Ahmad Beirami i Douwe Kiel.
Meta traci przewagę w świecie AI
Wewnętrznie, zespoły AI w Meta starły się o przydział ograniczonych zasobów obliczeniowych do szkolenia dużych modeli językowych. Spory między zespołem OPT-175B z siedzibą w USA a zespołem Llama z siedzibą w Paryżu doprowadziły do powstania naprawdę toksycznej atmosfery. Odejście szefa laboratorium Meta w Paryżu Antoine’a Bordesa tylko i wyłącznie zaostrzyło podziały. Niektórzy badacze uważają, że zwiększona koncentracja firmy Meta na produktach AI po sukcesie ChatGPT odwróciła uwagę od pierwotnej misji firmy, jaką były otwarte badania w laboratorium Fundamental AI Research.
Wymagające godziny pracy i wewnętrzne bitwy o zasoby również odbiły się na pracownikach Meta zajmujących się AI doprowadzając do wypalenia zawodowego i niskiego morale. Zaufanie do kierunku AI firmy wydaje się słabnąć, ponieważ integracja przełomowych badań z produktami cały czas pozostaje wyzwaniem, a nie oczywistością.
Starając się powstrzymać falę odejść pracowników, Mark Zuckerberg podkreśla ambitny cel Mety, jakim jest zbudowanie AGI, aby przyciągnąć naukowców. Firma inwestuje również znaczne środki w infrastrukturę. Jednak w obliczu zaciekłej konkurencji ze strony rywali technologicznych i srogo finansowanych startupów, okaże się, czy te ruchy wystarczą, aby odwrócić trend wypowiedzeń ze strony badaczy.
W miarę nasilania się wyścigu o dominację w dziedzinie AI, Meta staje w obliczu rosnącej presji, aby zatrzymać swoje najlepsze umysły i wykazać postępy w dążeniu do AGI. Nadchodzące miesiące będą miały kluczowe znaczenie dla jasnego ustalenia tego, czy firma może odzyskać równowagę i utrzymać pozycję w pierwszej trójce przedsiębiorstw rozwijających AI.
Bo jeśli nie to… Zuckerberg będzie miał kolejny, spory problem do rozwiązania.
Ile można zarobić na podobnych pozycjach w Polsce?
Jeśli rozważasz karierę jako inżynier AI lub analityk danych w Polsce, możesz spodziewać się naprawdę sporego wynagrodzenia. Inżynierowie z pierwszego ze wspomnianych obszarów zarabiają w Polsce średnio około ponad 200 000 zł rocznie. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosi około 23 000 zł.
Podobne (choć nieco niższe) stawki czekają na osoby na stanowiskach typu Data Scientist. Średnia roczna pensja wynosi tu 96 000 zł, przy czym wynagrodzenia na stanowiskach juniorskich zaczynają się od około 72 000 zł rocznie.
Wszystko oczywiście zależy również od szczęścia oraz pracy w miejscach, które mogą być konkurencją dla największych – takich, jak właśnie wspomniane OpenAI czy Meta.
Do stawek zarezerwowanych dla najlepszych badaczy AI niestety w Polsce jeszcze daleko.
fot. Unsplash.com