Z całą pewnością bez obecnego prezesa, Intel nie osiągnąłby tak znaczących sukcesów na przestrzeni lat. Otellini przez 40 lat umacniał pozycję firmy na rynku, w tym 8 lat prowadząc konsekwentnie politykę ekspansji na stanowisku prezesa zarządu. Warto dodać, że Intel powstał 45 lat temu, a więc obecny CEO znał firmę i jej rozwój niemal od podstaw. Przez okres w którym sprawował władzę, firma zarobiła 107 mld dolarów na czysto, zaś dywidendy akcjonariuszy wzrosły o 181%. Swoje odejście na emeryturę zapowiedział na maj 2013 roku.
Od nowego roku do czasu zwolnienia stołka, Otellini pracować będzie jako doradca przy wyborze nowego szefa, który co ciekawe nie będzie wybierany spośród zarządu Intela. Obecny prezes liczy na świeżą krew i nowy kierunek rozwoju, który umocni firmę w walce z konkurencją pokroju AMD.
Źródło: Ubergizmo