Do tej pory Iran jeszcze nie zdążył poinformować o tym ruchu, a tymczasem z Bliskiego Wschodu płyną informacje, iż rząd zdecydował się „wyciągnąć wtyczkę” z sieci Internet od soboty, 11 lutego. Dzień ten jest datą rocznicy rewolucji irańskiej roku 1979, która stała się początkiem obecnego ustroju. W dzień ten antyrządowe siły miały podjąć masowe protesty przeciwko rządowi i jego przywódcom.
W maju pojawiły się doniesienia, że Iran może próbować ustanowić „własną wersję” Internetu, który byłyby dokładnie ocenzurowany i osłoniony od dostępu z reszty świata. Rząd uzasadnia swoje działania przypominając o atakach cybernetycznych na Iran, które przeprowadzono w przeszłości. Jeżeli przywódcy zdecydują się zablokować dostęp do świata zewnętrznego i uruchomić własny serwis internetowy, może to oznaczać znaczne utrudnienia dla wszystkich obywateli, którzy są przeciwni działaniom rządu.
Źródło: Neowin