Po bardzo słabym 2016 roku oraz małym zainteresowaniu flagowcem HTC 10, kolejne złe informacje spadają na tajwańską markę. Po prawie 12 latach pracy, z Tajwańczykami pożegnał się John Mackenzie – osoba, która pracowała we wspomnianej firmie ponad dekadę i rządziła produktami HTC na rynku amerykańskim.
Na Twitterze pojawił się oficjalny wpis, w którym Mackenzie w zwięzły sposób informuje o zakończeniu współpracy z HTC. Na ten moment nie wiadomo, czym dokładnie będzie się on zajmował oraz kto zajmie jego miejsce na tym samym stanowisku. To wszystko oznacza jednak, iż HTC zostaje bez ważnej osoby odpowiedzialnej za koordynowanie działań w USA.
Perspektywa na 2017 rok wygląda dla Tajwańczyków bardzo kiepsko. Jedynym ratunkiem są nowe urządzenia, które mogą nieco podreperować budżet. Warto wspomnieć również, iż z działu odpowiedzialnego za rozwój HTC Vive odszedł projektant, który pierwotnie stworzył gogle do wirtualnej rzeczywistości.
Czy HTC w końcu odbije się od problemów i wyjdzie na prostą? Na to pytanie ciężko odpowiedzieć, jednak osobiście nie spodziewałbym się cudów…
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.