Normalnie w tym miejscu cała sprawa powinna być formalnie zakończona. Tak się jednak nie stało. Jakub F. nie był w stanie zapłacić takiej kwoty. BSA, czyli organizacja broniąca praw autorskich twórców oprogramowania, zaproponowała mu jednak ciekawą alternatywę. Mężczyzna miał nakręcić film opowiadający swoją historię, wyrazić skruchę oraz zaapelować do innych osób, aby zaprzestały piractwa, bowiem grozi to poważnymi konsekwencjami. Jeżeli, jego wideo zostałoby obejrzane na YouTubie w pewnym określonym czasie, przez co najmniej 200 tys. osób, grzywna którą ma do zapłacenia zostanie anulowana.
W przygotowaniu nagrania, Jakubowi F. pomogło profesjonalne studio filmowe. Efekt ich pracy możecie obejrzeć poniżej. Jak się okazało, produkcja zyskała bardzo szybko sporą popularność i mężczyzna uniknął dotkliwej finansowej kary. Czy takie wideo to skuteczna broń do walki z piractwem? Oceńcie sami.
Źródło/Zdjęcie: BBC